Zasady mogą zostać poluzowane pod pewnymi warunkami. Maseczkę będziemy mogli zdjąć przy stosowaniu tzw. zasady 2G. Ta sprowadza się do tego, że wstęp do sklepu z odkrytymi ustami i nosem będą mieli jedynie zaszczepieni i ozdrowieńcy.
Co ciekawe, podobny przepis obowiązuje już np. w restauracjach. Teraz będzie to możliwe także w Hesji. Premier landu Volker Bouffier ogłosił po konsultacjach z ekspertami, że wszystkie firmy powinny mieć możliwość wyboru.
Brak maseczek w marketach miał to odpowiedź na prośbę przedsiębiorców. Każdy market będzie miał możliwość podjęcia decyzji odnośnie tego, czy chce wdrożyć nowe przepisy.Dziennik "Die Welt" dodaje przy tym, że branża handlowa naszych zachodnich sąsiadów zareagowała na propozycję pozytywnie.
Czy Niemcy znowu się zamkną?
Nadal nie wiadomo, czy Niemców czeka kolejny lockdown. Wszystko zależy od liczby zakażeń koronawirusem. Analitycy Instytutu im. Roberta Kocha wskazują, że 65,3 proc. mieszkańców Niemiec jest obecnie w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19. "
Gdyby supermarkety (…) skorzystały z opcji 2G, ok. 35 proc. ludności w Niemczech nie mogłoby już robić zakupów w dużych sieciach
Eksperci dodają przy tym, że jak dotąd supermarkety nie były uważane za strefę wysokiego ryzyka infekcji podczas pandemii.