Jak informuje portal "Stuttgarter Zeitung" Dieter Schwarz, znów jest uznawany za najbogatszego Niemca. Z majątkiem szacowanym na 43,7 miliarda euro 85-latek zastąpił spadkobierców BMW - Susanne Klatten i Stefana Quandta na szczycie listy 500 najbogatszych Niemców opublikowanej we wtorek przez "Manager Magazin".
Podobnie jak w roku ubiegłym, na trzecim miejscu rankingu magazynu znalazła się rodzina Mercków, do której należy większość spółki farmaceutyczno-chemicznej o tej samej nazwie.
W sumie w Niemczech jest obecnie 249 miliarderów, o 23 więcej niż w roku ubiegłym i więcej niż kiedykolwiek od czasu, gdy magazyn umieścił listę w 2001 roku. W pierwszej dziesiątce nadal znajdują się rodziny Albrecht i Heister, które stoją za Aldi Süd i Aldi Nord - pisze niemiecki dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dieter Schwarz odkupił prawo do użycia nazwy Lidl za to 1000 marek. W 1973 roku otworzył pierwszy sklep pod tą marką w mieście Ludwigshafen. Pierwowzorem dla niego była spółka Aldi. W 1983 otwarto pierwszy sklep pod marką Kaufland.
W 2022 roku Schwarz na liście Forbes był wymieniany z majątkiem 47,1 miliarda dolarów na 28. miejscu listy najbogatszych ludzi świata. Niemieckie media często piszą, że najbogatszy obywatel kraju bardzo rzadko pozwala na robienie sobie zdjęć. Najbardziej aktualne zdjęcie ma być migawką zrobioną telefonem. Media donoszą, że 85-latek nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest za to bardzo ostrożny, by uniknąć porwania, tak jak w przypadku właściciela Aldi. Założyciel Lidla jest żonaty i ma dwójkę dzieci.
W Polsce samych marketów Lidl jest ok. 800, a Kauflandów ok. 200. Pierwsza firma w Polsce osiągnęła ostatnio prawie 38 mld zł przychodu, a druga ok. 14 mld zł.
Warto zauważyć podobieństwo do najbogatszego Polaka. To Tomasz Biernacki, założyciel marketów Dino, którego majątek wyceniany jest na ok. 20 mld zł (ok. 4,6 mld euro). Biznesmen przez ostatnie lata nie udzielił ani jednego wywiadu, w sieci nie ma również jego zdjęć.