Mielno to jedno z najchętniej odwiedzanych przez turystów miast w województwie zachodniopomorskim. Plaża, wesołe miasteczko, restauracje i smażalnie ryb to tylko niektóre z atrakcji, jakie oferuje miasto.
Wśród licznych publikowanych w sieci paragonów grozy znad Bałtyku, można znaleźć też tzw. "paragony łagodności". Jeden z użytkowników Twittera pokazał rachunek za obiad dla czterech osób z Mielna. Mężczyzna zamówił trzy zestawy ze smażonym dorszem i halibuta.
IMO [skrót od angielskiego zwrotu In My Opinion, czyli moim zdaniem - przyp. red.] za obiad dla 4 osób to bardzo dobra cena - napisał internauta publikująć zdjęcie paragonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak widzimy na paragonie, jeden zestaw złożony z dorsza z frytkami i surówką kosztował 29 zł. Halibut był z kolei sprzedawany na wagę, za 0,24 kg tej ryby mężczyzna zapłacił 25,20 zł, dodatkowa porcja frytek kosztowała 8 zł. Koszt lemoniady to 12 zł, a za duże piwo mężczyzna zapłacił 10 zł. W sumie obiad dla czterech osób wyniósł 152,20 zł.
Internauci w komentarzach przyznają, że cena za rodzinny obiad jest bardzo przystępna.
"Na 4 osoby? Owszem, bardzo ok" ; "Piwo lane za 10 nad morzem? Paragon radości chyba raczej" - czytamy w komentarzach.
Warto pamiętać, że czasami wystarczy zboczyć z głównej ulicy miasta, by znaleźć lokale, które serwują obiady o wiele tańsze niż w restauracjach usytuowanych na rynku czy na głównym deptaku.
Jeżeli was także zaskoczyły ceny na wakacjach wyślijcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.