Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zamówił wodę. Spojrzał na paragon. Grzmi o szoku

90

Sezon na "paragony grozy" otwarty. Klienci kawiarni i restauracji fotografują swoje rachunki i dzielą się nimi w sieci. Jedną z takich osób jest pan Krzysztof, który w poście opublikowanym na Facebooku zaskoczył wszystkich ceną wody.

Zamówił wodę. Spojrzał na paragon. Grzmi o szoku
Zamówił wodę w restauracji. Gdy zobaczył paragon, zdębiał (Facebook, Pixabay, Krzysztof Łabno Korczyński)

Pan Krzysztof, którego historię przytacza dziennik "Fakt" na co dzień mieszka i pracuje w Wenecji, wybrał się na kilka dni do Krakowa, skąd pochodzi. Wyjazd był idealny, aż do momentu, gdy mężczyzna zdecydował się na chwile relaksu w eleganckiej kawiarni z widokiem na Kościół Mariacki.

Polak zamówił tylko wodę i tonik. Nie spodziewał się, że będzie musiał za to zapłacić 62 zł.

Mieszkam w Wenecji i takich cen nawet w kawiarni Florian na San Marco nie ma - napisał oburzony na swoim Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rafał Maserak tęskni za uczestnikami, którzy odpadli z "TzG"? "Cieszę się, że w finale zobaczymy się WSZYSCY"

- Właściciele powinni zejść na ziemię - grzmiał prezentując rachunek. - Szokujące ceny, paragon grozy - stwierdził i dodał, że jego noga w tym lokalu więcej nie postanie.

Z opublikowanego zdjęcia wynika, że tonik kosztował 25 zł. Z kolei za dzbanek wody mężczyzna musiał zapłacić 38 zł!

Paragon grozy z Krakowa. Internauci nie mają litości

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. W komentarzach użytkownicy platformy wyrazili swoje oburzenie.

Tak się zastanawiam, czy Kraków jest jeszcze w Polsce, czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - napisał jeden z włoskich znajomych pana Krzysztofa pod tym postem.

"Dramat, zgroza, szok", "Krzysztof, bo Polacy są bogaci w końcu dostają 800 plus", "Woda chyba z Lourdes", "Zwariowali", "Straszne! Wykreślamy na zawsze!" - dodawali kolejni.

Jedna z komentujących zwróci uwagę, że "woda powinna być obowiązkowa, bezpłatna". Podkreślmy, że jest to standardem w wielu kawiarniach i restauracjach na świecie.

Co ciekawe, w sieci można znaleźć więcej historii związanych z paragonami grozy z krakowskiej kawiarni. Na przykład jeden z internautów pisał o kawie za 30 zł i kanapce za 36,50 zł. Inny opublikował zdjęcie rachunku za trzy kawy irlandzkie. Zgadniecie, ile zapłacił? Otóż ta przyjemność kosztowała go 120 zł! - Ceny z kosmosu - komentują.

Cena wody zszokowała pana Krzysztofa
Cena wody zszokowała pana Krzysztofa (Facebook)
Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić