Do zdarzenia doszło w singapurskiej restauracji Seafood Paradise. O sprawie pisze portal AsiaOne.
Kelner miał zaproponować kobiecie kraba królewskiego z Alaski, czyli popularne danie w kuchni singapurskiej i malezyjskiej. Jego koszt to około 20 dolarów za 100 gramów.
Czytaj także: Ceny ziemniaków biją rekordy. "Aż głowa boli"
W międzyczasie kelnerzy zaprezentowali japońskim turystom całego kraba, którego następnie przyrządzili kucharze restauracji. Ku zaskoczeniu zebranych na danie składał się... cały skorupiak!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Horrendalny paragon, interweniowała policja
Kobieta twierdzi, że zdecydowała się na zamówienie, bo nikt nie poinformował jej, że musi zamówić całego kraba. Myślała, że otrzyma tylko kawałek i będzie musiała zapłacić około 20 dolarów.
Ostateczna waga kraba to 3,5 kilograma, co oznaczało, że kobieta musi zapłacić aż 680 dolarów. Łączny rachunek wyniósł prawie 1000 dolarów (czyli ponad 4000 złotych).
Wzburzona wezwała na miejsce policję. Po interwencji funkcjonariuszy klientka restauracji otrzymała 78 dolarów zniżki i możliwość płacenia kartą za swój wykwinty posiłek.
Czytaj także: Uwaga na oszustów. Wykorzystują McDonald's
Portal Business Insider podkreśla, że standardowa cena kraba w restauracji Seafood Paradise oscyluje w granicach 7 do 9 dolarów za 100 gramów. Krab królewski to sezonowy posiłek i jest najdroższy ze wszystkich rodzajów.
Jak sprawdziliśmy, w Polsce również można kupić kraba królewskiego. Ten jest dostępny w podobnej cenie co w restauracji w Singapurze. Cały skorupiak kosztuje około 3500 złotych za 4,5 kilogramowy okaz co daje kwotę 700-720 złotych za jeden kilogram.