Pod koniec sierpnia "Fakt" pytał Kancelarię Prezydenta o kwestię realizacji obietnicy złożonej przez Andrzeja Dudę w 2020 roku. Podczas kampanii wyborczej mówił on o piętnastej emeryturze.
Mam nadzieję, że będzie czternasta emerytura, daj Boże, że będzie potem piętnasta emerytura - zaznaczał Duda.
Urzędnicy odpowiedzieli na zapytanie tabloidu. "Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie jest w posiadaniu informacji dotyczącej podjęcia decyzji i przygotowania projektu inicjatywy legislacyjnej Pana Prezydenta w zakresie wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów" - zaznaczyli.
Głos zabrał też sam prezydent. Duda mówił, że takie wsparcie może okazać się niezbędne. Jednocześnie zapowiedział, że będzie mobilizować rząd do podejmowania działań w tej sprawie.
Piętnasta emerytura. Marlena Maląg zabrała głos
Teraz o "piętnastkę" "Fakt" postanowił zapytać minister rodziny i polityki społecznej Marlenę Maląg.
Powiedziałabym przewrotnie tak: dzisiaj można powiedzieć, że dzięki zmianom w polityce fiskalnej, podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, obniżeniu podatku, wypłacamy także piętnastą emeryturę. To powoduje konkretne, realne wsparcie dla seniorów. Więc jak byśmy i to doliczyli, chodzi o miliardy złotych, to równałoby się kolejnemu świadczeniu - odpowiedziała Maląg.
Czy jest jednak pomysł wprowadzenia "piętnastki" na kształt "trzynastki" czy też "czternastki"? Maląg przekazała, że na razie rząd nie ma takich planów. Zapowiedziała jednocześnie, że zakładane jest wdrażanie innych rozwiązań systemowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.