Zobacz emeryturę Pawłowicz. Kwota powala
Emerytura z założenia ma zapewnić ludziom dostatnie życie po zakończeniu kariery zawodowej. Mimo to, w wielu przypadkach świadczenia są tak niskie, że wielu emerytów zmuszonych jest do kontynuowania pracy. Krystyna Pawłowicz również wciąż pracuje, mimo iż świadczenie emerytalne, które otrzymuje, jest dość pokaźne.
Zobacz emeryturę Pawłowicz. Będziesz w szoku
Krystyna Pawłowicz jest profesorem nauk prawnych. W przeszłości była posłanką z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, a od 2019 roku pełni funkcję sędziego w Trybunale Konstytucyjnym. Emeryturę pobiera od ponad dekady.
Regularnie w mediach pojawiają się informacje o bardzo niskich emeryturach polskich sław. Piosenkarka Alicja Majewska otrzymuje nieco ponad 1000 zł miesięcznie, a Krzysztof Cugowski, który przeszedł na emeryturę w 2017 roku, początkowo otrzymywał od ZUS tylko 600 zł.
Obecnie, zgodnie z informacjami "Super Expressu", muzyk może liczyć na 1722 zł miesięcznie. Natomiast Andrzej Rosiewicz, pomimo swojego wieku, wciąż pracuje, gdyż jego emerytura wynosi jedynie 560 zł miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Polskę na weekend". Region niesamowitych widoków i niezwykłych ludzi. Poznajcie Polskę Środkową
Najdobitniejszy przypadek to Marek Piekarczyk. Jak donosiły media, jego miesięczna emerytura została wyliczona na zaledwie 8 zł.
Krystyna Pawłowicz pobiera emeryturę i pracuje
Krystyna Pawłowicz, pracując jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego, otrzymuje wynagrodzenie, które dla wielu jest nieosiągalne. Jej miesięczna pensja wynosi 23 tys. zł.
Czytaj także: Wyciekły zarobki. Spójrzcie, jaką ma emeryturę
Według ostatniego oświadczenia majątkowego, jakie składała w Sejmie, jej emerytura wynosiła w 2019 roku 4750 zł. Obecnie Pawłowicz, jako sędzia TK nie składała oświadczenia. Jednak media szacowały, że dzięki kolejnym rewaloryzacjom, obecna wysokość świadczenia z ZUS to około 5600 zł.
W 2016 roku Krystyna Pawłowicz uczestniczyła w dyskusji dotyczącej wysokości jej emerytury. Była to reakcja na komentarz internautki, która narzekała na niskie świadczenia w porównaniu do Pawłowicz.
(...) Ja pracuję już 40 lat i jeszcze - jak Bóg da - długie lata pracy przede mną. Długimi okresami pracowałam na dwóch i trzech etatach. (...) Zazdrości mi pani? Ciężkiej pracy całe życie? Wyczerpującej pracy poselskiej? Z zazdrości chce pani, bym była biedna, chora i zdana na dobroć i łaskawość innych? - pisała Pawłowicz.
Kwota emerytury w Polsce zależy m.in. od wielkości zarobków, okresu składkowego i wieku przejścia na emeryturę.
Czytaj także: Oto emerytura Katarzyny Dowbor. Jesteście gotowi?
