Do naszej redakcji napisała zbulwersowana czytelniczka z Gliwic na Śląsku. Podczas zwyczajnych zakupów w osiedlowym warzywniaku natknęła się na ceny, które wprawiły ją w osłupienie. Za kilogram czereśni sprzedawca żądał aż 25 zł, podobnie jak za kilogram truskawek. Włoszczyzna natomiast kosztowała 11,50 zł za pęczek.
Weszłam do sklepu z zamiarem zrobienia codziennych zakupów, a wyszłam zszokowana. Ceny owoców i warzyw były astronomiczne - opowiada nasza czytelniczka. Jak podkreśla, musiała zrezygnować z części produktów, ponieważ nie była przygotowana na tak wysokie wydatki.
Przeczytaj też: Zaczęło się w Biedronce. Zapłacisz tylko 1,79 zł. Limit 12 sztuk
Warto zaznaczyć, że ceny owoców i warzyw w Polsce mogą się znacznie różnić w zależności od regionu i sezonu. W tym przypadku, nawet biorąc pod uwagę ewentualne wahania cen, stawki w gliwickim warzywniaku wydają się wyjątkowo wysokie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nasza czytelniczka nie jest jedyną osobą, która zauważyła wzrost cen. Wielu mieszkańców Gliwic skarży się na podobne problemy. Ceny żywności w ostatnich miesiącach stopniowo rosną w całym kraju, co odczuwają szczególnie osoby o niższych dochodach.
Nie wiem, jak długo jeszcze będziemy w stanie kupować świeże owoce i warzywa, jeśli ceny będą rosły w takim tempie - dodaje kobieta.
Przeczytaj również: Gazetka Dino, Biedronka, Lidl i wiele więcej
Wzrost cen owoców i warzyw to problem, który dotyka nie tylko Gliwic, ale całej Polski. Na sytuację wpływa wiele czynników, w tym koszty produkcji, transportu oraz warunki pogodowe. Warto jednak, by klienci byli świadomi cen w różnych miejscach i być może wybierali te sklepy, które oferują korzystniejsze stawki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.