Musi przejść dokładne pomiary specjalistów. Znalezisko pastora Emmanuela Momoha, pracującego w kopalni w regionie Kono, może być 10. największym diamentem świata.
Od razu pokazano go prezydentowi kraju. Ernest Bai Koroma był podobno zachwycony. Najbardziej ucieszył go fakt, że kamienia nie przemycono zagranicę, dzięki czemu Sierra Leone może wyraźnie się wzbogacić.
Kamień będzie zlicytowany. Musi najpierw zostać oszlifowany. Specjaliści twierdzą, że dopiero wtedy będzie można określić jego dokładniejszą wartość. Spodziewają się jednak zawrotnych cen - informuje "Daily Mail".
Największy diament w historii znaleziono w 1905 r. Miał aż 3106 karatów. Drugi co do wielkości wykopano w 2015 r. w Botswanie i miał 1111 karatów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.