Ból głowy jest częstą wymówką kobiet. Niektórzy twierdzą, że w ten sposób współżycia odmawia nawet co czwarta. To jednak zupełnie chybiony powód - twierdzą naukowcy. Podczas stosunku wyzwalane są endorfiny, będące naturalnym lekiem na ból, także ten migrenowy. Połowa badanych cierpiąca na tę dolegliwość odczuwała natychmiastową poprawę po seksie.
Od tej zasady są także wyjątki. Istnieją rodzaje bólów głowy, które mogą być wyzwalane lub pogłębiane właśnie podczas seksu. To jednak przypadki dotyczące 1 proc. ziemskiej populacji. Są więc tak rzadkie, że warto jednak poszukać innej wymówki niż ból głowy - informuje "Daily Mail".
Skąd w ogóle wzięła się ta dziwna wymówka? Panie mogły podświadomie przewidzieć, że są narażone na ból głowy. Na chroniczne dolegliwości z tym związane cierpi 15,8 proc. kobiet w porównaniu do zaledwie 8 proc. mężczyzn.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.