Im bardziej ambitny cel, tym lepiej. Okazuje się bowiem, że jeśli zbyt nisko zawiesimy poprzeczkę, nie osiągniemy aż tak dobrych efektów, jak jest to możliwe. Ci, którzy mierzą wyżej, uzyskują dużo lepsze efekty - informuje "Daily Mail".
Narzucanie limitów samemu sobie jest bez sensu, bo uniemożliwia sprawdzenie na co, tak naprawdę nas stać - komentuje prof. Amanda Avery.
Badanie przeprowadzono na 24 tys. osób, u których stwierdzono otyłość. Zadaniem części z nich było zrzucenie 10 proc. wagi w ciągu roku. Inni mieli schudnąć o 20 proc., a ostatnia grupa o połowę. Skuteczność odchudzania w dwóch pierwszych grupach wyniosła ok. 50 proc.
To, co działo się w najbardziej ambitnej grupie, przerosło wszelkie oczekiwania. Oczywiście nie wszystkim udało się schudnąć zgodnie z planem maksimum (ten cel osiągnął co czarty badany w tej grupie), ale wszyscy pozostali zrzucili przynajmniej 15 proc. dotychczasowej wagi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.