Pracujesz zdalnie? Uważaj na rachunki za prąd!

579,98 zł - tyle musi dopłacić do rachunków za prąd czytelnik, który w czasie pandemii pracował zdalnie. - Myślałem, że pracując z domu, zaoszczędzę czas i pieniądze. Oszczędności jednak szybko się rozpłynęły - komentuje pan Łukasz.

Nasz czytelnik jest zszokowany rachunkiem za prąd.
Źródło zdjęć: © flicker
oprac.  WZ

Po ogłoszeniu pandemii biura opustoszały, a większość pracowników przeszła w tryb pracy zdalnej - jak się okazało, w wielu przypadkach równie efektywnej.

Praca w domowym zaciszu, na własnej kanapie, z laptopem i kotem na kolanach, może mieć jednak swoje minusy. Boleśnie przekonał się o tym pan Łukasz, który pokazał WP Finanse, jak wygląda jego rozliczenie za prąd.

- Szczerze mówiąc, przeżyłem szok, gdy przyszło rozliczenie. Okazało się, że za czas spędzony na pracy zdalnej muszę dopłacić 579,98 zł. Myślałem, że pracując z domu, zaoszczędzę czas i pieniądze. Oszczędności jednak szybko się rozpłynęły - żali się pan Łukasz.

Na tym nie koniec problemów. Niedopłata na rozliczeniu oznacza, że pan Łukasz zużył więcej prądu, niż prognozował jego sprzedawca. Tak, jak przed epidemią nasz czytelnik płacił ok. 100 zł co dwa miesiące, tak teraz będzie płacił ponad 180 zł, czyli niemal dwa razy tyle.

Pan Łukasz nie jest jedyną osobą, która odczuła koszty pracy zdalnej. W Wirtualnej Polsce opisywaliśmy historię pana Mariusza z Wrocławia. Jemu też wcale nie było do śmiechu, gdy otrzymał fakturę od swojego dystrybutora energii.

"Dzieci nie mam, a 500+ dostałem. Niestety, do zapłaty" – skwitował mężczyzna. Na redakcyjną skrzynkę dotarło dużo więcej podobnych historii. "Mam identyczną sytuację" – napisała pani Barbara i pokazała rachunek opiewający na ponad 400 złotych.

Co można w takiej sytuacji zrobić? Albo zapłakać i zapłacić, albo sprawdzić, czy nasza firma rekompensuje pracę w domu. Przykładowo, pracownicy Google'a pracujący w domu mają dostać 1 tys. dol. na doposażenie domu w sprzęt potrzebny do pracy, czyli np. biurka czy ergonomiczne krzesła. Z kolei Allegro zapewniło swoim pracownikom voucher o wartości 1 tys. zł na organizację domowego biura.

"Nasza firma oferuje 1200 zł na doposażenie i prąd, wsparcie psychologa dla osób, które źle znoszą nowe warunki pracy czy elastyczne godziny pracy" – napisała na Twitterze pani Agnieszka, która wskazała, że chodzi o brytyjską firmę działającą w Polsce.

Oglądaj też: Koronawirus a praca zdalna i dojazd do pracy. Co może pracownik

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę