O "Zielonej granicy" być może nie byłoby tak głośno, gdyby nie nagonka polityków i mediów związanych z partią rządzącą. Jeszcze przed premierą film Agnieszki Holland został skradziony i spotkał się z ogromną krytyką ze strony prawicy.
Reżyserkę porównano m.in. do nazistowskich propagandystów, a aktorów to artystów kolaborujących z okupantem w czasie II wojny światowej. Jednocześnie większość osób, ostro atakujących Agnieszkę Holland i jej film, szczerze przyznaje, że "Zielonej granicy" nie widziało.
ZOBACZ TAKŻE: "Zielona granica". Piotr Stramowski: "Nagonka wokół filmu jest spowodowana przez zbliżające się wybory"
W poniedziałek, 25 września w programie "Kropka nad i" wystąpiła reżyserka. W rozmowie z Moniką Olejnik odniosła się do sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te działa, które wytoczyli przeciwko mnie i naszemu filmowi, są działami bez precedensu. Przypomina się 1968 r. i kampania antysemicka, antystudencka, antyinteligencka, Gomułka i Moczar. To są dokładnie te metody, ale ci tutaj w swoim zacietrzewieniu, pysze i bezwstydności nawet przebili tamtych - powiedziała Holland.
Reżyserka odniosła się też do spotu Zbigniewa Ziobro, który opublikowano w serwisie X (dawniej Twitter). Minister Sprawiedliwości wprost porównał "Zieloną granicę" do "propagandy hitlerowskiej", za co Agnieszka Holland chce go pozwać.
Prokurator generalny Ziobro powiedział w którymś z kolejnych wystąpień, że nawet jeśli sąd nakaże mu przeprosiny, to on nie przeprosi, bo dla niego sądy się nie liczą. Liczy się tylko Sąd Otateczny. Więc chciałabym się tu zwrócić do niego i powiedzieć, że Sąd Ostateczny go nie rozgrzeszy. Jeśli Sąd Ostateczny jest i on w niego wierzy, to obawiam się, że pan prokurator słabo wypadnie - dodała reżyserka.
Poruszono też temat jednej z wypowiedzi Andrzeja Dudy. Prezydent zgodnie z linią PiS potępił obraz Holland i zapowiedział, że zobaczy go dopiero w telewizji, bo nie zamierza płacić za bilet. Okazuje się jednak, że są tacy, który chcą oszczędnego polityka wyręczyć i ślą mu bilety na seans.
ZOBACZ TAKŻE: "Fakty" komentują polityczne zamieszanie wokół "Zielonej granicy". Dosadnie o Dudzie i PiS-ie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.