Warszawska policja prowadzi obecnie cztery sprawy związane z polskimi aktorkami, które zostały oszukane i przekazały złodziejom swoje pieniądze. Naciągacze okradli je metodą "na policjanta". Jedno ze śledztw dotyczy usiłowania wyłudzenia niemal 70 tys. euro.
Aktorki zostały okradzione pod koniec lutego. Prawdziwi funkcjonariusze zostali poinformowani o sytuacji, gdy od jednej z nich złodzieje próbowali wyłudzić pieniądze w ramach pomocy w rzekomej operacji przeciw hakerom. Ta zorientowała się o oszustwie już po wykonaniu przelewu.
- W trzech sprawach doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w dwóch wysokość szkody przekracza wartość mienia w znacznej wartości, tj. kwotę 200 tys. złotych - mówiła w rozmowie z PAP prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
ZOBACZ TEŻ: Premiery polskich filmów w 2021 roku
Przestępcy zdobyli numery najprawdopodobniej przy okazji wycieku danych z jednego z portali, jaki miał miejsce jesienią 2020 r. Jedną z poszkodowanych aktorek ma być gwiazda filmów Patryka Vegi, która straciła na oszustwie aż pół mln zł.
Jak udało się ustalić, złodzieje kontaktowali się numerami z kierunkowym +44, czyli z Wielkiej Brytanii. Tam też zdobyte pieniądze miały być wypłacane. Rozważa się połączenie czterech spraw, aby umożliwić współpracę z brytyjską policją.
Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze też od Lary Gessler, Anny Lewandowskiej i Agnieszki Hyży. Nie dały się naciągnąć i ostrzegały przed nimi w mediach społecznościowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.