Andrzej Polan jest doskonale znany widzom TVN ze swoich kulinarnych porad. Ze stacją współpracuje od dwunastu lat. Debiutował w "Dzień dobry TVN", później prezentował wykonanie swoich ulubionych przepisów w ramach program "Doradca Smaku". Ostatnio był bohaterem "Uwagi! Kulisy sławy", gdzie odsłonił się nie tylko od zawodowej, ale i prywatnej strony.
Czytaj także: Pochwaliły się operacjami. Są dumne ze swoich implantów
Przed kamerą pogodny i uśmiechnięty, od kilkunastu miesięcy boryka się z ogromnymi problemami finansowymi, a w ich efekcie także zdrowotnymi. Szczerze opowiedział o tym przed kamerą TVN.
W 2019 r. Andrzej Polan został właścicielem dwóch lokali, jednak chwilę później przyszedł lockdown, który podobnie jak innych przedstawicieli gastronomicznej branży i jego wpędził w tarapaty. Restaurator nie ukrywa, że jego sytuacja jest trudna i że musi korzystać z pomocy specjalistów.
Pandemia zabiła mnie. Zupełnie nie wstydzę się tego, że chodzę na regularne spotkania i leczę się u psychiatry. Moja głowa już inaczej by tego nie pociągnęła. A jakby nie pociągnęła, to nie byłoby mnie na tym świecie - wyznał Andrzej Polan.
Choć na pierwszy rzut oka trudno poznać to po restauratorze, w głębi duszy zmaga się z depresją.
To, że się uśmiecham, jak jestem na nagraniach, to jak was spotkałem… cieszyłem się, ale przy tym, ile siedzi we mnie bólu wewnątrz, to tylko ja wiem. Wiedzą to jeszcze moi ludzie, bo potrafię się do nich rozpłakać i powiedzieć: "Ja już więcej nie dam rady tego robić". A jeśli chodzi o kieszenie? Puste, jak cholera - wyznał szczerze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.