W niedzielę 15 października Polacy ruszą do urn, aby wziąć udział w wyborach parlamentarnych. Jednak oprócz karty do głosowania otrzymają też arkusz z pytaniami referendalnymi. Za pośrednictwem referendum rząd zapyta Polaków o następujące kwestie:
1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
Przeciwnicy referendum mówią, że pytania są bezzasadne, a PiS wykorzystuje je do gry politycznej. Nie bez znaczenia jest też data, która pokrywa się z wyborami do parlamentu.
Wśród osób, które otwarcie nawołują do zbojkotowania referendum, jest też Anna Mucha. Aktorka "M jak miłość" na Instagramie otwarcie zachęca do niebrania w nim udziału. Mówi też dokładnie, co trzeba zrobić.
[...] nie wezmę w ogóle tej karty do referendum i poproszę o wpisanie w rubrykę, że nie przyjęłam tej karty. Nie będę brała udziału w referendum. Was namawiam was do tego samego, bo aby referendum było uznane, aby jego wynik był uznany, liczy się frekwencja - powiedziała aktorka.
Mucha wyłuszczyła, jak należy się zachować w komisji. Wyraźnie to podkreśliła.
Ja odmówię wzięcia udziału i poproszę o zaznaczenie, że ja nie biorę udziału w referendum. W ten sposób uwalimy referendum. Takie metody - dodała.
Warto więc pamiętać, że jeśli nie chce się brać udziału w referendum, należy zrobić do od razu podczas przyjmowania karty do głosowania. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że zniszczenie odebranej karty referendalnej podlega art. 248 Kodeksu karnego.
Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności. Co więcej, taka nawet zniszczona lub podarta karta zaliczana jest do frekwencji.
CZYTAJ TEŻ: Jest żoną milionera. Mówi, za co jej płaci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.