Informacje na temat nowej pracy Marzeny Poczuskiej potwierdzili dziennikarze Wirtualnej Polski. Wieloletnia dziennikarka TVP nieoczekiwanie z końcem maja 2020 r. zrezygnowała z funkcji członka zarządu TVP. Trafiła tam pod naciskiem prezydenta Andrzeja Dudy, który m.in. od jej powołania uzależnił podpisanie finansowania mediów publicznych z budżetu państwa w 2019 r.
Marzena Paczuska od marca br. ma współpracować z Pocztą Polską S.A.. Z wewnętrznej dokumentacji spółki ma wynikać, że podlega pod Dział Zarządzania Relacjami z Pracownikami. Według WP jej szefem ma być Marek Makuch, były radny PiS, który dawniej był dyrektorem ośrodka administracji oraz dyrektorem biura spraw korporacyjnych w Telewizji Polskiej.
Zatrudnienie byłej dziennikarki TVP budzi niesmak pozostałych pracowników Poczty Polskiej S.A. Sprawę skomentował Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty.
To skandal w jaki sposób kierownictwo spółki traktuje pracowników. Od ubiegłego roku trwa redukcja zatrudnienia, a z drugiej strony w firmie wciąż pojawiają się nowi pracownicy na eksponowanych stanowiskach z wysokimi wynagrodzeniami
Według związkowca "w 2021 roku zatrudnienie ma być zredukowane o ponad 7,5 tysiąca etatów, bo rzekomo sytuacja finansowa spółki jest katastrofalna", a wielu pracowników Poczty Polskiej zarabia płacę minimalną.
Marzena Paczuska nie chciała mówić o nowej pracy, twierdząc, że "jest wolnym człowiekiem i może pracować, gdzie chce oraz nie ma znaczenia, z czego się dzisiaj utrzymuje".
Przypomnijmy, że to za czasów jej szefowania redakcja "Wiadomości" przestała informować o zbiórkach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, których przez wiele lat patronowała TVP. Również wpisy Marzeny Paczuskiej na Twitterze wzbudzały kontrowersje np. gdy bagatelizowała problem osób w depresji, które źle znosiły pierwszy locdown w 2020 r., pisząc że im "w du... się poprzewracało".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.