Dagmara Kaźmierska nie mówi tego o swojej przeszłości. Wstrząsające zeznania ofiary

Dagmara Kaźmierska robi wielką karierę w telewizji i mediach społecznościowych. Wszystko to po spędzeniu w więzieniu 14 miesięcy. "Królowa życia" nie wypiera się, że była sutenerką, ale unika mówienia o potwornym znęcaniu się m.in. nad 24-latką, która zeznawała przeciwko niej.

Dagmara KaźmierskaDagmara Kaźmierska
Źródło zdjęć: © KAPiF | KAPIF.pl

Dagmara Kaźmierska w ciągu kilku lat wyrosła na wielką celebrytkę dzięki programowi "Królowe życia". Do niedawna miała ogromne wsparcie od widzów "Tańca z Gwiazdami", którzy głosowali, by została w programie pomimo marnych występów. Kaźmierska wydała też dwuczęściową autobiografię, w której nie wypiera się przestępczej przeszłości. Ale wymownie nie wchodzi w szczegóły.

"Jeśli ktoś jest ciekawy szczegółów sprawy, są w dokumentach. Niech sobie jedzie do sądu i poczyta akta" - pisała w jednej ze swoich książek. Serwis Goniec.pl dotarł do tych dokumentów i przedstawił na przykładzie Marii A. z Nysy, jaką pracodawczynią była kierująca agencją towarzyską Dagmara Kaźmierska. Skazana prawomocnym wyrokiem za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dagmara Kaźmierska o zachowaniu Conana i jego przeprosinach. "Wiem, że było źle"

Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy mówił mediom, że "oskarżona i współdziałający z nią w grupie mężczyźni doprowadzili siedem kobiet do uprawiania prostytucji w wyniku przemocy, groźby lub wykorzystując przymusowe położenie i stosunek zależności wynikający z nałożenia wielokrotnych kar finansowych. Ustalenia śledztwa pozwoliły także na przyjęcie, że Dagmara K. dwukrotnie dopuściła się zbrodni polegającej na handlu ludźmi".

Jedną z ofiar, której zeznania doprowadziły do skazania Kaźmierskiej, była Maria A. Kobieta zaczęła pracować w jej agencji w 2007 r. w wieku 24 lat. Przyszła "Królowa życia" miała wtedy 32 lata i była "stręczycielką z kilkuletnim stażem". Prowadziła agencję towarzyską "Haidi" za rogatkami Kłodzka, w której Marysia miała zarabiać 130-160 zł za 30-60 minut, przy czym połowę zabierała Dagmara.

24-latka pracowała od 20 do 5 rano i "obsługiwała" średnio pięciu mężczyzn. Trwało to przez niecałe dwa miesiące. Do agencji trafiła z nowotworem jajnika i w tym czasie pojawiły się przerzuty na nerkę. "Dagmara oficjalnie zabroniła narkotyków w agencji, ale Jacek K. przywoził dziewczynom, co chciały i ona o tym wiedziała. Jak któraś nie chciała wziąć, to dosypywano im to do alkoholu. Wtedy były bardziej seksowne" - zeznała Maria, która uzależniła się od amfetaminy.

"K...a to nie człowiek"

Po niespełna dwóch miesiącach kobieta próbowała uciec, za co miała zostać pobita i zastraszona przez Kaźmierską. Po jakimś czasie Maria wróciła jednak w rodzinne strony, ale ludzie Dagmary uprowadzili i przywieźli do agencji.

"Mówiła, że k...a to nie człowiek, że pozabija nas wszystkich, że nikt nam nie pomoże" - miała usłyszeć od Kaźmierskiej. Później do jej pokoju przyszedł mężczyzna, który kazał jej się rozebrać i zgwałcił. Po wszystkim Kaźmierska miała powiedzieć, że "to jest kara".

Po tym zajściu kobieta była pilnowana przez ludzi Dagmary i zmuszana do pracy. Z pomocą jednego z podwładnych "Królowej życia" po jakimś czasie znowu uciekła. Wiosną 2009 r. policja rozbiła grupę prowadzącą agencję. Jak donosi Goniec.pl, zeznania Marii zostały uznane przez biegłą za w pełni wiarygodne, co zostało przyjęte przez sąd. Dagmara Kaźmierska usłyszała wyrok 3 lat pozbawienia wolności, ale wyszła po 14 miesiącach.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami