Show "Doda. 12 kroków do miłości" zadebiutowało na antenie Polsatu w ubiegłą sobotę (3 września). Główną bohaterką tej produkcji jest Doda. Piosenkarka spotka się z 12 kandydatami, a drogę do jej serca odnajdzie tylko jeden z nich.
Najwidoczniej wiele osób chce śledzić dalsze losy Dody. Wskazuje na to analiza Media Context, oparta na danych Nielsen Audience Measurement dla portalu Wirtualnemedia.
Średnia widownia emisji wyniosła 811 tys. osób, a przynajmniej przez 1 minutę program dotarł do 2,71 mln osób. Przełożyło się to na 7,17 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 9,08 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 7,97 proc. w grupie 16-59 - przekazano.
Dane dotyczące pierwszej odsłony nowego show bez wątpienia robią duże wrażenie. Warto wspomnieć, że w premierowym odcinku Doda odbyła dwie randki, które okazały się niewypałem.
Skrajne emocje wokół Dody
Program z udziałem Dody wywołuje skrajne emocje. Nie brakuje takich, którym inicjatywa jak najbardziej przypadła do gustu. "To może być całkiem ciekawy program! Dla większości Doda to pusta lala, a prawda jest taka, że mogłaby niejednego/jedną zagiąć! Ciekawa jestem kolejnych wydarzeń" - tak brzmi jeden z komentarzy.
Dla mnie mega pomysł! - zachwyca się inna internautka.
Pojawiły się też negatywne komentarze. "I ona chce znaleźć faceta? Nie znajdzie, nikt normalny na nią nie poleci, obejrzałam z ciekawości, żenada, następnych nie obejrzę" - czytamy w sieci.
Nie doczeka się na królewicza. Są zwykli ludzie. Za duże wymagania - tak brzmi kolejna opinia.
Program "Doda. 12 kroków do miłości" można oglądać w Polsacie. Będzie on emitowany w soboty o godz. 20:00.