Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Doda nie wystąpi w Opolu? Ujawniła, co usłyszała za kulisami

35

Doda miała w piątek wystąpić na festiwalu w Opolu, ale jej recital właśnie stanął pod znakiem zapytania. Wszystko z powodu fatalnej atmosfery za kulisami, a zwłaszcza zachowania reżysera, który jak ujawniła artystka, miał ją zwyzywać i zbuntować przeciwko niej całą ekipę.

Doda nie wystąpi w Opolu? Ujawniła, co usłyszała za kulisami
Występ Dody w Opolu stanął pod znakiem zapytania. Artystka ujawniła, jak ją potraktowano (kapif, (c) by KAPiF)

Emocjonalne nagranie Dody pojawiło się na jej Instastories w poniedziałek po południu. Rabczewska, z trudem łapiąc oddech, opowiada o tym, jak została potraktowana przez reżysera słynnego festiwalu organizowanego przez TVP.

Gwiazda mówi o "fatalnej atmosferze", braku współpracy, a nawet wulgaryzmach, jakie miała rzekomo usłyszeć od Mikołaja Dobrowolskiego. Wyraźnie poruszona Doda w końcu przyznaje, że nie wie, czy w takich warunkach zdoła przygotować swój występ dla publiczności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojewódzki i Doda na ścieżce konfliktu. Po wywiadzie został niesmak
- Słuchajcie, jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec. Kończyliśmy robić wizualizacje do Opola. Jest taka okropna atmosfera. Reżyser przyszedł - ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d..., od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: "wypierd...aj, odpierd... się" [...] - relacjonowała fanom Rabczewska.

Reżyser Opola nie ograniczył się jedynie do wulgarnych odzywek, ale jak twierdzi Doda, nastawił przeciwko niej także całą ekipę.

- Nie mogę w takich warunkach pracować. Zbuntował całą ekipę. Wszyscy dostali wiadomość. Zostali sami operatorzy, którzy pomagali mi skończyć wizualizacje [...]. Reszta zeszła z planu i mnie zostawiła po jego wiadomości do nich. Bardzo chcę zrobić ten festiwal. Przygotowaliśmy się wszyscy na maksa. Bardzo mi zależy, ale nie da się w takiej atmosferze, po prostu. Nie mam siły - stwierdziła artystka, której recital miał uświetnić pierwszy dzień tegorocznego, jubileuszowego festiwalu w Opolu.
Doda
Doda ujawniła kulisy festiwalu w Opolu (Instagram)

W dalszej części tego emocjonalnego nagrania Doda wspomniała także o podobnych doświadczeniach z przeszłości, kiedy była w podobny sposób traktowana przez współpracowników oraz o tym, że ma obecnie trudny czas.

- Ja jestem po ciężkiej sytuacji w moim życiu. Naprawdę przeszłam różne sytuacje, w których musiałam się mierzyć z takim traktowaniem w pracy przez najbliższą mi osobę. I takim pastwieniem się psychicznym, ale ja po prostu tego nie przeżyję teraz - stwierdziła.

Kilka godzin po tym, jak Doda ujawniła szokujące kulisy opolskiego festiwalu, na Instastories TVP pojawiły się przeprosiny reżysera. Mikołaj Dobrowolski przyznał, że "poniosły go emocje", a zaistniała sytuacja "nie powinna mieć miejsca".

TVP
Oświadczenie na Instastories TVP (Instagram)
Autor: KME
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić