Dorota Wellman uchodzi za jedną z gwiazd TVN-u, która 13 lat temu przeszła do prywatnej stacji z TVP. Jest gospodynią "Dzień dobry TVN", współpracuje z TVN Style i angażuje się w rozmaite projekty, którymi zdobywa kolejne fanki. Co prawda nie każdy pomysł był strzałem w dziesiątkę (np. jej czasopismo upadło po kilku miesiącach), jednak Wellman się nie zraża i próbuje nowych rozwiązań.
W rozmowie z miesięcznikiem "Zwierciadło" opowiedziała o wizji nowoczesnego programu dla kobiet, który chciałaby wprowadzić na antenę. Ale nie łudzi się, że TVN się na to zgodzi. I między wierszami wbija szpilę Małgorzacie Rozenek, która przerosła ją pod względem popularności i możliwości.
Już nic większego nie zrobię w TVN. Nie mam złudzeń. To oni nie wiedzą, co tracą – mówi Wellman w wywiadzie.
Gdybym miała absolutną wolność, zrobiłabym program łączący domowe treści z istotnymi, ale nie w formie "Perfekcyjnej pani domu" – dodaje Wellman, nawiązując do popularnego formatu Rozenek. - Sama sprzątam, gotuję, wiem, jak zaprosić gości, i wiem, jak przekonać kobiety do walki o wyrównanie szans. Taki kobiecy talk-show, niewykorzystana forma w telewizji.
Wellman twierdzi, że regularnie spotyka się z kobietami w całej Polsce i widzi, że jest zapotrzebowanie nie tylko na programy o tym, "jaką sukienkę założyć na ślub i jak zachować młodość".
Chcą wiedzieć, jak zrównać płace, jak walczyć o swoją pozycję, jak się nieustannie rozwijać. Ciągle musimy je motywować, kształcić, żeby walczyły o swoje – dodaje Wellman.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.