"Windą do nieba", "Wstawaj, szkoda dnia" czy "Chodź, pomaluj mój świat" to tylko niektóre z największych przebojów zespołu 2 plus 1. Muzyczne trio, którego trzon stanowił artystyczny i życiowy duet zarazem: Janusz Kruk i Elżbieta Dmoch - największe triumfy święcił na przełomie lat 70. i 80.
Niestety, wraz z końcem uczucia liderów, przeszedł też schyłek kariery, a definitywny kres formacji w 1992 roku położyła śmierć Jerzego Kruka, Elżbieta Dmoch wycofała się zaś życia publicznego.
I choć w przeszłości podejmowano prób reaktywacji 2 plus 1, trudno mówić o ich sukcesie. 72-letnia dziś Elżbieta Dmoch od wielu lat nie występuje na scenie i stroni od ludzi. Mimo to najwierniejsi fani wciąż pamiętają o artystce, która żyje w biedzie, a w ostatnich latach podupadła na zdrowiu. Jesienią ubiegłego roku media obiegły niepokojące informacje o wypadku Dmoch, do którego doszło w jej mieszkaniu na warszawskiej Saskiej Kępie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na skutek wspomnianego zdarzenia artystka ma problemy z poruszaniem się i korzysta z chodzika, jak jednak alarmowała jakiś czas temu opiekująca się gwiazdą Polska Fundacja Muzyczna, jej mieszkanie nie jest do tego przystosowane. Ponadto nieremontowany od lat 70. lokal wymaga pilnej renowacji.
Czytaj także: Rozpoznajesz tego mężczyznę? Zrobił coś odrażającego
Na stronie wspomnianego stowarzyszania w opisie zbiórki zatytułowanej: "Więc chodź, pomaluj jej świat — remont u Eli Dmoch" znajdziemy szczegółowy opis fatalnej sytuacji mieszkaniowej gwiazdy, która w końcu zgodziła się na pomoc fundacji. Prace remontowe trwają od ponad miesiąca i jak podkreślają organizatorzy, do tej pory w większości finansowane były z oszczędności artystki.
Za darowizny fanów udało się m.in. kupić dla pani Elżbiety nowy sprzęt AGD czy kaloryfer olejowy, ale to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Ponieważ jednak lista wydatków wciąż jest długa, zaś prywatne środki artystki, jak i te pochodzące z fundacji, kurczą się w zawrotnym tempie, PFM zaapelowała do fanów zespołu 2 plus 1 o wsparcie wspomnianej zbiórki.
Bardzo się cieszymy, że możemy ogłosić zbiórkę dla Eli na wymienione wyżej zakupy i dokończenie remontu, na wszystko potrzebujemy ok. 30 tysięcy złotych, ale zadowoli nas każda kwota i wsparcie. Każdą złotówkę wykorzystamy w tym celu jak zawsze – jak najlepiej potrafimy - deklarują założyciele zbiórki, którą znajdziecie TU.
Wpłat można dokonywać bezpośrednio na numer subkonta dla Pani Eli Dmoch: 02 1140 1977 0000 2634 0600 1027 lub za pomocą wirtualnej puszki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.