Na początku uczestniczka popularnego reality show łączona była z Markiem, z którym relacja jednak, jak sama później przyznała, okazała się kompletnym nieporozumieniem. Wbrew głównemu celowi hitu TVP, czyli odnalezieniu miłości przez zgłaszające się do programu osoby, Elżbieta zakończyła ekranową przygodę jako pogodzona z tym faktem singielka.
W ostatnim czasie w jej życiu zaszły znaczące zmiany. W końcu, po dwóch latach od pierwszych wzmianek na ten temat, Czabotor sprzedała pokaźnych rozmiarów dom, który miłośnicy "Rolnika" na pewno kojarzą z anteny, i przeprowadziła się do miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolniczka z przytupem zakończyła również 2023 rok. Na imprezie sylwestrowej bawiła się z Józefem, uczestnikiem innego cieszącego się popularnością show TVP, a mianowicie piątej edycji "Sanatorium miłości". Takie rewelacje były oczywiście wodą na młyn telewidzów, którzy dzielili się swoimi domysłami na temat łączących parę uczuć. Elżbieta postanowiła w końcu odpowiedzieć na te doniesienia.
Cały świat plotkarskiej prasy donosi ze Ja i Józef jesteśmy parą. Zastanawiam się nad tym, w jakim świecie przyszło nam żyć? Czy dwojgu samotnym ludziom nie wolno iść się zabawić? Na Zachodzie jest to całkiem normalne, w Polsce wszystko musi się dwuznacznie kojarzyć, niestety. Świetnie to rozumiem, że jesteśmy osobami publicznymi i każdy się nami interesuje. Niestety nie zawsze jest to miłe, bo oprócz miłych komentarzy spada na nas też obrzydliwy hejt – czytamy we wpisie Elżbiety na Instagramie.
W swoim oświadczeniu nie pominęła również wątku Józefa. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości, co do niego czuje.
Wzięliśmy udział w reality show w tej samej stacji, znamy się, lubimy się i szanujemy, dzięki temu nawiązują się między nami przyjaźnie i to nas łączy – podsumowała krótko Elżbieta, ucinając wszelkie plotki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.