Agnieszka Zelek przyznała w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, że rozstała się z TVP. Pracowała tam od 2016 r. Była częścią redakcji zagranicznej, a w ostatnich miesiącach odpowiadała za krótkie informacje na temat wydarzeń ze świata do głównego wydania "Wiadomości".
Gdy 20 grudnia nowe władzy zrobiły rewolucję w TVP i "Wiadomości" zniknęły na dobre, Zelek siedem dni później zaczęła pracować jako reporterka programu "19:30". Zrobiła m.in. materiał o działań wojennych w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazało się jednak, że kobieta nie za długo mogła się nacieszyć swoja pracą w redakcji Pawła Płuski, reportera "Faktów" TVN, który jest obecnie szefem "19:30". Płuska był ostatnio krytykowany za to, że pominięto w serwisie informację o oddaleniu wniosku o wpisanie m.in. Tomasza Syguta jako członka zarządu TVP do Krajowego Rejestru Sądowego. Gdy Płuska został zapytany o tę sytuację przez dziennikarza magazynu "Press", rzucił słuchawką.
Czytaj także: Wałęsa w rękach mistrza. Internauci czekają na efekty
W redakcji zagranicznej TVP, z której odeszła Zelek, nową szefową ma być Magdalena Karpińska. To reporterka "19:30", która pracowała w TVP do 2016 r. przy "Panoramie" i "Wiadomościach". Zanim wróciła do telewizji publicznej związana była z Nowa TV i warszawskim oddziałem niemieckiej ARD.
Przypomnijmy, że od czasu zmiany władz w TVP do pracy wracają kolejne gwiazdy. Mowa o Macieju Orłosiu oraz Jarosławie Krecie. Z Polsatu do TVP zdążyli przejść już Piotr Jędrzejek oraz Wioleta Wramba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.