Znacie grę "Mafia"? Pomysłodawca holenderskiego reality show wzorował się właśnie na tej popularnej zabawie. Po wielu udanych adaptacjach na zagranicznych rynkach "The Traitors" zawitało też do Polski. Program emituje TVN w środy o godz. 21:35.
Pierwszy odcinek wywołał sporo emocji. Do eliminacji zawodników doszło właściwie przed startem gry, ledwo po tym, gdy dotarli do belgijskiego zamku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emocjonujący był też wybór tytułowych zdrajców. Trójka uczestników ma knuć wewnątrz grupy i eliminować co bardziej spostrzegawczych graczy, tak by zgarnąć jak największą nagrodę dla siebie.
A jest o co walczyć! W zależności od zaangażowania zawodników i zdobytych przez nich punktów w grupowych rywalizacjach, maksymalna nagroda może sięgnąć aż 500 tysięcy złotych.
Widzowie TVN już wciągnęli się w rozwiązanie zagadki. Po zapowiedzi drugiego odcinka "The Traitors. Zdrajców" w internetowych komentarzach zaczęli spekulować, kogo skazali zdrajcy.
Najczęściej pojawiało się jedno imię. Mowa o Bartku, którego twarz nie pojawia się w przebitkach z następnego odcinka. Wszak po wyborze zdrajców ktoś ma nie pojawić się kolejnego dnia na śniadaniu i już nigdy nie spotka się z pozostałymi uczestnikami.
Niektórzy byli innego zdania. "Któryś z tych z długimi włosami, co nie rzucają się w oczy, bo nie było żadnego z nich w przebitkach w następnym odcinku" - czytamy w komentarzach na profilu programu na Instagramie. O tym, czy internauci mieli rację, przekonamy się w kolejną środę, 6 marca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.