"Zielona granica" to najnowsze dzieło Agnieszki Holland. Światowa premiera filmu odbyła się na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie film otrzymał Nagrodę Specjalną Jury. Premiera w Polsce odbyła się 22 września br.
Jak informuje Kino Świat w pierwszy weekend po premierze film obejrzało 137 435 widzów. To najlepszy wynik otwarcia polskiego filmu w 2023 r. Do tej pory, czyli po niemal 2 tygodniach od premiery film obejrzało 425 194 widzów.
"Zielona granica" wzbudziła wiele emocji, szczególnie wśród polityków partii rządzącej. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prezydent Andrzej Duda skrytykowali dzieło Holland, mimo że otwarcie przyznali, że filmu nie oglądali.
Czytaj także: Ziobro u Rydzyka o filmie Holland. Wprost przyznał
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest to obraz tak wynaturzony Polski, Polaków, a przede wszystkim polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, że pójście na ten film mieściłoby się w powiedzeniu, które utarło się w czasie okupacji, iż "tylko świnie siedzą w kinie" - ocenił film minister Ziobro na antenie Radia Maryja.
- Agnieszka Holland wypuszcza do kin paszkwil, obrażający Wojsko Polskie i Straż Graniczną - brzmi fragment nagrania z udziałem ministra Błaszczaka.
Mimo nagonki partii rządzącej na film Agnieszki Holland, Polacy chętnie wykupują bilety na seans "Zielonej granicy" w całej Polsce.
"Zielona granica" opowiada o sytuacji uchodźczej na polsko-białoruskiej granicy. Główną rolę w filmie zagrała Maja Ostaszewska. Wcieliła się w Julię - aktywistkę działającą na rzecz uchodźców z polsko-białoruskiej granicy. Oprócz niej w "Zielonej granicy" zagrali także Piotr Starmowski, Agata Kulesza, Maciej Stuhr czy Tomasz Włosok.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.