Sławomir Siezieniewski jest związany z TVP od ponad 30 lat. Karierę zaczynał w gdańskim ośrodku publicznej stacji, najpierw jako reporter, a potem prezenter "Panoramy". W połowie lat 90. awansował na ogólnopolską antenę, przez chwilę prowadził nawet główne wydania "Wiadomości" w Jedynce, potem także programy publicystyczne.
Od wielu lat Siezieniewski był jednak związany przede wszystkim z TVP Info. Na antenie pojawiał się od początku istnienia stacji tj. od 2007 roku, utrzymał pracę także po dużych zmianach personalnych, jakie nastąpiły w 2016 roku, kiedy prezesem TVP został Jacek Kurski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siezieniewski wciąż zawieszony. Co zrobił?
W październiku ubiegłego roku Sławomir Siezieniewski nieoczekiwanie zniknął jednak z anteny. Już we wrześniu został zawieszony (nie po raz pierwszy zresztą) przez ówczesne kierownictwo TAI za samowolę na antenie.
Siezieniewski zmieniał zapowiedzi materiałów i wejść na żywo odczytywane na antenie tak, by były "bardziej lajtowe" donosił wówczas portal Wirtualnemedia.pl. Gdański dziennikarz został zdjęty z anteny, odsunięty od rozmów z gośćmi, a w listopadzie całkowicie zniknął z grafiku.
Kiedy po październikowych wyborach parlamentarnych oczywista stała się zmiana władzy w kraju, spekulowano, że Siezieniewski prawdopodobnie wróci na antenę nowej TVP Info. Wszystko wskazuje jednak na to, że to koniec kariery dziennikarza w publicznej stacji.
Siezieniewski liczył na powrót na antenę TVP?
Jak dowiedziały się Wirtualnemedia.pl, Sławomir Siezieniewski "jednak nie wróci na antenę". Dziennikarz poproszony o komentarz, odesłał dziennikarzy do kierownictwa, podkreślając jednocześnie, że "wciąż pozostaję do dyspozycji TVP".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.