W sobotę 6 lutego polskie środowisko filmowe straciło kolejną legendę. Tym razem zmarł Krzysztof Kowalewski, który za kilka tygodni miał obchodzić 84. urodziny. Śmierć słynnego aktora poruszyła całą Polskę.
Krzysztof Kowalewski poważnie chorował
Wiadomo, że Kowalewski od dłuższego czasu chorował. Ostatnio jego stan zdrowia się pogarszał. Potwierdza to osoba z bliskiego otoczenia 83-latka, która wypowiedziała się w "Super Expressie".
Krzysiek ostatnio bardzo chorował. Ledwo chodził o kulach, mocno schudł. Miał problemy z sercem i cukrzycą - mówi anonimowy informator.
O problemach zdrowotne słynnego aktora mówiło się od wielu miesięcy. Sam Kowalewski nie ukrywał, że ze zdrowiem nie jest u niego najlepiej. Niepełna rok temu trafił do szpitala z powodu problemów z sercem.
Rodzina na razie nie zdradziła przyczyny śmierci. Krzysztof Kowalewski miał na koncie wiele ról filmowych i teatralnych. Polskie kino straciło wielką postać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.