41-letnia księżna Kate w czwartek 20 kwietnia odwiedziła drugie największe miasto w Wielkiej Brytanii. Przyszła królowa oczywiście była wraz ze swoim młodszym o kilka miesięcy mężem. Para zjawiła się w Birmingham, aby świętować zróżnicowaną kulturę oraz dziedzictwo regionu, a także spotkać się z ludźmi związanymi z branżą kreatywną. Mowa o projektantach, artystach i dramaturgach.
Jak donosi dailymail.co.uk, royalsom w pewnym momencie towarzyszyła Alison Hammond, pochodząca z Birmingham gospodyni programu "This Morning" stacji ITV. Kobieta grała nawet w rzutki z Williamem i obiecała, że przygotuje dla pary klasyczną jamajską kolację, gdy ponownie przyjadą do jej miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: Zboże tanieje, a... chleb drożeje. Ekspert zabrał głos
Książę Walii wraz z żoną odwiedzili m.in. indyjską restaurację. Przyszły król postanowił wyjść ze swojej roli i przyjął telefoniczną rezerwację od niczego niepodejrzewającego klienta.
Tego dnia Kate wyglądała niezwykle elegancko. Miała na sobie plisowaną sukienkę w bordowym kolorze. Musiała się świetnie czuć w tym stroju, bo zdjęcia zdradzają, że była w niezwykle dobrym humorze.
Inna sprawa, że gdy pojawiła się z mężem w dzielnicy jubilerów (Jewellery Quarter), czyli centrum biznesów artystycznych w mieście (wytwarza się tam 40 proc. biżuterii sprzedawanej w Wielkiej Brytanii), została bardzo ciepło powitana przez fanów. Nie powinno to dziwić - Kate jest uwielbiana przez Brytyjczyków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.