Sandra Kubicka i Aleksander Baron zostali parą w lipcu ubiegłego roku. Jednak nie wszyscy o tym wiedzieli na początku. Celebryci bardzo starali się zachować swój związek w tajemnicy. O tym, że są razem, poinformowali dopiero jesienią. Gdy już mieli to za sobą, na ich Instagramach zaczęły się pojawiać częste relacje ze wspólnej codzienności.
Jednak oboje szybko przekonali się o tym, że nie będzie im łatwo. Internauci od początku zasypywali ich negatywnymi komentarzami. Wielu z nich do dziś ma wątpliwości, czy Kubicka i Baron w ogóle do siebie pasują. Zarzucają im, że nie darzą się żadnym głębszym uczuciem, choć zaraz będą rok ze sobą.
Kubicka już nieraz ukrywała, że takie, a nie inne odbieranie jej związku nie poprawia jej nastroju. - Zrobił się hejt, wyliczanie, ile będziemy razem, czy przetrwamy, czy nie - mówiła Kubicka jakiś czas temu w rozmowie z Plotkiem.
Przyznała też ostatnio, że ma dosyć pytań o byłą partnerkę, pisarkę Blankę Lipińską. Choć muzyk rozstał się z Lipińską ponad dwa lata temu, to ciągle jej nazwisko powtarza się w komentarzach na profilu instagramowym modelki.
Teraz Kubicka musiała odpowiadać na kolejne pytanie o swój związek z Baronem, choć tym razem niezwiązane z Lipińską. Jak można dostrzec na jej profilu, modelka wraz z przyjaciółką wyleciała na Ibizę. Barona rzecz jasna z nimi nie było. Ten fakt na tyle zaciekawił jednego fana, że postanowił zapytać, czy Kubicka jest znowu singielką. Ta dość szybko odpowiedziała mu w sposób, który rozwiewa wątpliwości: "Nie. Mężuś jest w domu. To dziewczęca wyprawa".
Przypomnijmy, że Kubicka wcześniej była związana z francuskim DJ-em Cedriciem Gervaisem, a potem z brazylijskim biznesmenem Kaio Alvesem Goncalvesem. O ile z tym drugim rozstała się dość szybko, to z Gervaisem była w związku przez 5 lat, ale ostatecznie ich miłość wygasła w 2019 r.
Czytaj też: Małgorzata Ostrowska-Królikowska poszła na zakupy. Spotkania z tą osobą się nie spodziewała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.