35-letnia piosenkarka jest pewna siebie jak mało kto. A przecież zazwyczaj gwiazdy do wstydliwych nie należą. Lizzo uwielbia wdzianka, które niewiele zakrywają. I mowa nie tylko o tych plażowych. Ulubiony koncertowy strój artystki to kombinezon w kolorze skóry ozdobiony błyszczącymi wstawkami. Kostium z bliska wygląda przyzwoicie, ale z nieco większej odległości sprawia wrażenie, jakby więcej odsłaniał, niż zasłaniał. I o to chodzi Lizzo.
Ostatnio piosenkarka na swoim tiktokowym profilu pokazała, jak świetnie bawi się, odpoczywając przy basenie. Zatańczyła dla swoich fanów, choć była ubrana tylko w naprawdę mały strój do opalania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lizzo zaprezentowała umiejętności taneczne, ale wszyscy patrzyli jedynie na jej ubiór i zastanawiali się, kiedy dojdzie do wpadki, a gwiazda przypadkiem odsłoni za dużo ciała. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Lizzo zatańczyła bardzo energicznie do utworu "Shake Ya Tailfeather" z 2003 r., a wszystkie elementy garderoby zostały na swoim miejscu.
Gwiazda pokazała się w bikini na balkonie jednego z hoteli w St.Louis. Artystka właśnie jest w trasie koncertowej.