Marcin Miller jako lider zespołu Boys jest znany nie tylko miłośnikom nurtu disco polo. Jego hity "Jesteś szalona" i "Wolność" kojarzą chyba wszyscy Polacy.
Choć od ok. 30 lat, bo tyle spędził już na scenie, cieszy się sporym powodzeniem u płci przeciwnej, pozostaje wierny jednej kobiecie. Z żoną Anną w 2020 r. świętowali perłowe gody, czyli 30-lecie małżeństwa. Mimo tak wyjątkowej rocznicy gwiazdor nie planował na ten dzień nic szczególnego.
- Nie szykujemy żadnej specjalnej kolacji z tej okazji, nie celebrujemy żadnych rocznic. Wyciągnę wino, posiedzimy na tarasie. Na pewno pojawią się nasi przyjaciele. Może też siostra przyjdzie? Posłuchamy ptaszków, popatrzymy na świeżo zasianą trawę i to będzie nasze szczęście! - deklarował w rozmowie z "Faktem".
Choć Marcina Millera kojarzy wiele osób, jego żona pozostaje w cieniu. Jak wygląda?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Miller poznał ukochaną jeszcze w latach 80.
Marcin Miller poznał swoją żonę w 1988 r., jeszcze zanim stał się gwiazdą disco polo. Jak wspominał, nie mógł sobie wówczas znaleźć miejsca. Zarabiał na lokalnym bazarku, gdzie sprzedawał rzeczy przywiezione z Węgier.
Później został urzędnikiem, ale cały czas chodziła mu po głowie muzyka. Zaryzykował na całego - w 1990 r. ożenił się z Anną i podbił rynek disco polo. Żona przez lata godziła się z faktem, że ukochany ciągle przebywał poza domem.
Marcin Miller jest już dziadkiem, ale wciąż rozchwytywanym przez kobiety
Małżeństwo doczekało się dwóch synów: Alana i Adriana, którzy są już dorośli. Starszy Alan w 2017 r. ożenił się, a rok później został ojcem. Zatem 52-letni Marcin i Anna Millerowie są już dziadkami.
Wciąż mieszkają w Ełku, mimo że kilka lat temu kupili apartament w Warszawie i próbowali się tam przeprowadzić. Jednak Anna stwierdziła, że lepiej czuje się na Mazurach. Mąż uszanował jej zdanie i wrócili w rodzinne strony.
Kobieta nie zabiega o popularność, bardzo rzadko pojawia się na salonach. Ostatnio zrobiła wyjątek w 2014 r., gdy jej mąż występował w "Tańcu z gwiazdami". Zachwyciła wówczas szykiem i skromnością.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.