Paweł i Marta poznali się w siódmej edycji programu "Rolnik szuka żony". Widzowie mogli znać mężczyznę z innego programu: trzy lata wcześniej wystąpił w polsatowskim reality show "Wyspa przetrwania". Gdy uznał, że czas, by się ustatkować i założyć rodzinę, postanowił wziąć udział w popularnym matrymonialnym show TVP.
Jedną z kobiet, które odpowiedziały na jego ogłoszenie, była Marta, samotna mama kilkuletniej Stefanii. Tak brzmiał jej opis na facebookowym koncie programu:
"Warszawianka, była harcerka i miłośniczka trampek, która na co dzień pracuje w korporacji. Lubi swoją pracę, która daje jej dużo satysfakcji, ale równie mocno spełnia się jako mama prawie 6-letniej córki. To kobieta z ogromnym apetytem na życie oraz otwartym umysłem. Od 14 lat regularnie pływa, ale uwielbia też dobrą książkę, podróże i opiekę nad psami. Jej partner powinien być osobą otwartą, tolerancyjną, odpowiedzialną i z poczuciem humoru, dla której rodzina jest wartością podstawową. Ukochanym miejscem Marty jest mała wieś, gdzie mieszkają jej rodzice. Czy Paweł urzeknie ją na tyle, że może kiedyś to samo będzie mogła powiedzieć również o jego domu?".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł i Marta pozostali razem po zakończeniu zdjęć do show "Rolnik szuka żony"
Dziś już wiemy, że wspólnie dopisali kolejne rozdziały do opowieści, jaką jest życie małżeńskie i rodzinne. Program zakończyli jako para, niedługo potem się zaręczyli. Wzięli też udział w tanecznym show Jedynki, a zarobione środki przeznaczyli na pierwszy wspólny dom.
Gdy Marta była w ciąży z pierwszym dzieckiem Pawła, wzięli ślub cywilny. Po narodzinach małego Adasia (w czerwcu 2022 roku) pobrali się w kościele, jednocześnie podając synka do chrztu.
Już na samym początku ustaliliśmy z Pawłem, że chcemy mieć dwoje wspólnych dzieci. Nie będziemy czekać z realizacją tego rodzinnego planu, ale też nie zamierzamy wywierać żadnej presji na siebie wzajemnie. Po prostu jak będzie, tak będzie. A my się ucieszymy - powiedziała kiedyś w wywiadzie z "Rewią" Marta.
Marta Paszkin z programu "Rolnik szuka żony" urodziła
Zaledwie rok od narodzin Adasia, była już w kolejnej ciąży. Maluch (dziewczynka o imieniu Gracja) przyszedł na świat 21 lutego 2024 r.
Dzisiaj powtórzył się najpiękniejszy moment w moim życiu i Gracja jest już z nami ♥️ Poród przebiegł ekspresowo i bez komplikacji - to chyba nagroda za ten czas oczekiwania. Pozdrawiamy Was i dziękujemy za kibicowanie, a personelowi za pomoc i opiekę - zdradziła szczęśliwa mama.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.