Reece Thompson wystąpił w produkcji "Titanic", gdy miał zaledwie pięć lat. Zarówno odgrywanego przez Thompsona bohatera, jak i jego filmową siostrę oraz matkę, spotkał smutny los – ponieważ byli pasażerami trzeciej klasy, nie zdołali wsiąść do szalupy ratunkowej i zginęli w katastrofie.
Przeczytaj także: Fani będą załamani. Janusz Gajos "zrobił to dla żony"
Irlandzki chłopiec z filmu "Titanic". Co dziś robi Reece Thompson?
Jak podaje portal Mirror, mimo upływu lat Reece Thompson wciąż otrzymuje tantiemy z tytułu występu w "Titanicu". Co ciekawe, mało brakowało, a Thompson nigdy nie wystąpiłby w znanej na całym świecie produkcji.
Przeczytaj także: Borys nie Szyc. Takie miał nazwisko, kiedy się urodził
Będąc małym chłopcem, Reece Thompson trafił pod skrzydła agencji talentów. Pięciolatkowi zaproponowano udział w "Titanicu" lub reklamie stacji benzynowej. Thompson wybrał produkcję w reżyserii Jamesa Camerona. Zdanie malucha podzielała jego mama.
Okazało się, że był to jeden z najbardziej dochodowych filmów w historii, więc z perspektywy czasu jest to dość zaskakujące – przyznaje dziś Reece Thompson.
Przeczytaj także: Nie żyje Bob Saget. Ciało legendy znaleziono w hotelu
Obecnie Reece Thompson nie pracuje w show biznesie. 30-letni dziś mężczyzna zrobił karierę jako dyrektor ds. marketingu cyfrowego w Brian Head Resort, ośrodku narciarskim i snowboardowym w stanie Utah.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.