Andrzej Piaseczny wydał właśnie wyjątkową, urodzinową płytę "50/50". Pięćdziesiąte urodziny skłoniły wokalistę nie tylko do swojego rodzaju muzycznego podsumowania dotychczasowej działalności, ale też odważnych osobistych wyznań.
W wywiadach promujących krążek otwarcie podejmuje tematy dotyczące życia prywatnego. Szczególną uwagę mediów przykuł coming out wokalisty, który przyznaje, że ma świadomość, że otworzył swojego rodzaju dyskusję i opowiada się jasno po stronie społeczności LGBT.
W sieci pojawiło się sporo komentarzy dotyczących wypowiedzi Piaska. Odwagi i postawy gratulują mu bliżsi i dalsi znajomi. Do tablicy już przez internautów został wywołany Michał Piróg – już w komentarzach w mediach społecznościowych podkreślał, że gratuluje Andrzejowi, że zdecydował się na ten krok. Szerszego komentarza udzielił zaś "Faktowi".
Wydaje mi się, że w pewnym momencie dana osoba po prostu dojrzewa, żeby otworzyć się na ten temat. Uważam, że fajnie, że tak się stało, bo daje to Andrzejowi pewnego rodzaju uczucie ulgi. Gratuluję Andrzejowi z całego serca i szczerze mogę powiedzieć, że uważam, że jest fantastyczną osobą – stwierdził na łamach tabloidu.
Tancerz podkreślił także, że zabranie głosu w publicznej dyskusji przez osobę tak popularną, jak Piasek, może przynieść sporo dobrego. Dodatkowo wyraził uznanie dojrzałej postawy piosenkarza i zaznaczył, że jego zdaniem nie mógł postąpić inaczej.
Na pewno jest to duże i w pewnym sensie symboliczne wydarzenie w życiu każdej osoby, która decyduje się wypowiedzieć otwarcie na taki temat. Skoro przekaz na jego płycie jest jasny, to chyba faktycznie nie było co już ściemniać – podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.