Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Miriam Aleksandrowicz nie żyje. Każde dziecko znało jej głos

27

Odeszła Miriam Aleksandrowicz, aktorka i reżyserka dubbingowa, która ożywiła swoim głosem kultowe animowane postacie. Miała 65 lat.

Miriam Aleksandrowicz nie żyje. Każde dziecko znało jej głos
Miriam Aleksandrowicz zmarła w wieku 65 lat (Licencjodawca, mwegrzyn)

Informacja o śmierci Miriam Aleksandrowicz pojawiła się w środę wieczorem. Podało ją Centrum Komiksów Disneya, a potwierdzili także, za pośrednictwem mediów społecznościowych, członkowie jej rodzinny m.in. syn i siostra zmarłej w wieku 65 lat reżyserki.

Doskonała aktorka i reżyserka dubbingowa, która przez ostatnie kilkadziesiąt lat pracowała nad setkami, jeżeli nie tysiącami dubbingów. Fani produkcji z kaczkami najbardziej powinni ją kojarzyć z roli Dyzia, którego dubbingowała w latach 90. Polski dubbing stracił wspaniałego człowieka - czytamy w pożegnalnym wpisie opublikowanym na facebookowym profilu Centrum Komiksów Disneya.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci

Miriam Aleksandrowicz, choć kojarzona przede wszystkim z dubbingiem, była także aktorką teatralną. Karierę zaczynała na deskach Teatru im. Fredry w Gnieźnie (1976-78), ale występowała także na deskach Teatru im. Węgierki w Białymstoku (1983-85), im. Szaniawskiego w Płocku (1985-86) czy Teatrze Satyry "Maszkaron" w Krakowie (1986-90).

Przygodę z dubbingiem, który przyniósł jej największe sukcesy w karierze, zaczęła na przełomie lat 80. i 90. od stanowiska asystentki w Studiu Opracowań Filmowych. Miriam Aleksandrowicz ożywiła swoim głosem liczne animowane postacie, chociażby Dyzia z "Kaczych opowieści", ale usłyszeć ją można także w takich bajkach jak "Denver, ostatni Dinozaur", "Chip i Dale: Brygada RR" czy "Król lew". Miriam Aleksandrowicz wyreżyserowała także kilkadziesiąt produkcji dubbingowych, w tym "Asterix i Kleopatra", "Smerfy", "Pinky i Mózg" czy "Inspektor Gadżet".

Syn reżyserki, Jan Aleksandrowicz-Kraśko, tak pożegnał matkę na Facebooku:

Jak bardzo to banalnie brzmi... Dziś odeszła Mama. Mać. Nie tylko moja. Nie tylko nasza. Mama wielu zagubionych dusz. Poszła do Czyża, jej miłości życia. Czuwaj nad nami. Pusto mi strasznie! Dziś na tyle mnie stać...
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Miriam Aleksandrowicz na premierze filmu "Czerwony kapturek - prawdziwa historia" 2006 rok
Miriam Aleksandrowicz na premierze filmu "Czerwony kapturek - prawdziwa historia" 2006 rok (akpa)
Autor: KME
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić