Mirosław Zbrojewicz poznał Otara Saralidze przed laty, gdy mieli razem występować na scenie krakowskiego Teatru STU. Dzieliła ich różnica pokoleniowa (Saralidze ma 34 lata, a Zbrojewicz 67), jednak szybko znaleźli wspólny język i lubili swoje towarzystwo. - Bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Byliśmy na Mazurach. Tam próbowaliśmy ten spektakl przez miesiąc - opowiadał w "Dzień Dobry TVN" aktor pochodzący z Gruzji.Zbrojewicz, który z żoną doczekał się córki i syna (drugi syn jest owocem poprzedniego małżeństwa Beaty), nie mógł przewidzieć, że przyjaźń zmieni się kiedyś w więzi rodzinne.
Po paru dobrych latach zacząłem pracować w agencji Kasi i się zaprzyjaźniliśmy, a przyjaźń się przerodziła w miłość - opowiadał zięć Zbrojewicza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starszy aktor nie miał nic przeciwko związkowi córki z jego przyjacielem, ale nie spodziewał się, że sprawy przybiorą tak nagły obrót.
Bardzo dobrze pamiętam, jak zadzwoniliśmy do Mirka z Gruzji, że się oświadczyłem Kasi. Myśleliśmy, że się zawiesiła aplikacja, bo nie odzywał się do nas przez dłuższą chwilę, był w ciężkim szoku - mówił Otar Saralidze.
Ślub cywilny z weselem odbył się w Polsce w lipcu 2023 r. Ale później matka pana młodego zorganizowała huczną imprezę na modłę gruzińską w swoich rodzinnych stronach. Otar Saralidze urodził się w Tbilisi, a od 12. roku życia mieszka na stałe w Polce. Ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Debiut sceniczny zaliczył w wieku 21 lat na deskach Teatru Narodowego.
Później występował w wielu popularnych filmach i serialach, np. "Na Wspólnej", "Barwy szczęścia", "O mnie się nie martw", "Kobiety mafii 2", "365 dni", "Cały ten seks". Mirosław Zbrojewicz grał ostatnio w takich produkcjach jak "Archiwista", "Sługa narodu", "Matylda" czy "Sami swoi. Początek".
Zobacz także: Ponad 50 tys. zł za "ucztę ziemniaczaną" z gwiazdami serialu "1670". Topa: Pojawi się pewien bonus
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.