Mikołaj Roznerski ostatnio znajduje się na fali. Pojawiał się w takich produkcjach jak m.in. "Gierek" czy "8 rzeczy, których nie wiecie o facetach".
Ciągle występuje też w "M jak miłość" i na deskach teatru. Czy natłok obowiązków sprawił, że zabrakło mu czasu na "Na dobre i na złe"?
Wiadomo, że twórcy serialu podjęli decyzję o zamknięciu wątku związanego z postacią Piotra Korbana. W odcinku, którego emisja zaplanowana została w środę 23 lutego o godz. 20:50 w TVP 2), policjant umrze w dramatycznych okolicznościach - pisze teleshow.wp.pl.
Na Instagramie pojawił się już materiał filmowy dotyczący śmierci bohatera "Na dobre i na złe". "Uczucie, które przychodzi niespodziewanie. Śmierć, która nadaje każdej chwili znaczenie" - napisano w komentarzu.
Mikołaj Roznerski zniknie z "Na dobre i na złe". Ogromne poruszenie
Niektórzy widzowie nie mogą pogodzić się z tym, że nie będą mogli oglądać już Mikołaja Roznerskiego. "Nie... Nie... To się zakończyć tak nie może. Piotr i Hania to najlepszy ship tego serialu! Wciągnęłam się w nich i są najlepsi! Kocham ich" - pisze jeden z miłośników "Na dobre i na złe".
Internauci nie mają litości dla scenarzystów "Na dobre i na złe". Wypominają im, że nie po raz pierwszy potraktowali w ten sposób sympatyczną postać.
Jak zwykle, świetny wątek, więc czas go zakończyć. Nic nowego. Podobnie było z sytuacją Piotra, Krzysztofa czy chociażby Leny - było ciekawie, ale nie może tak być zbyt długo. Lepiej postawić na króla disco polo - czytamy w jednym z komentarzy.
Czytaj także: Nie żyje ukraiński żołnierz. "Zginął o godzinie 7 rano"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.