Informację o śmierci Briana Gillisa potwierdziło "Variety". Byłego kolegę z zespołu pożegnał na Instagramie inny członek LFO Brad Fischetti.
"Każda historia składa się z rozdziałów. Niektóre rozwijają się naturalnie. Inne trzeba podzielić w głowie. Pierwsze dwa rozdziały historii LFO straciły wczoraj głównego bohatera. Zmarł Brian 'Brizz' Gillis. Nie znam szczegółów i nie jest to odpowiednie miejsce, aby je udostępniać, nawet gdybym je posiadał. Naprawdę ciężko mi pogodzić się z tą tragiczną stratą. Mówiłem to już wcześniej i nadal będę to powtarzał: historia LFO to tragedia. Jeśli wiesz, co robiłem, wiesz, że próbuję wnieść światło w ciemność. Próbuję znaleźć odkupienie w bólu i cierpieniu. Próbuję uszanować dziedzictwo" - napisał Fischetti.
Co muzyk ma na myśli, pisząc o tragedii? Chodzi o fakt, że Brian Gillis to nie pierwszy przedwcześnie zmarły członek zespołu LFO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2010 r. odszedł Rich Cronin. Z kolei osiem lat później zmarł Devin Lima, który zastąpił Briana Gillisa tuż po tym, jak ten postawił na karierę solową i zaczął pracować w przemyśle muzycznym, związując się z wytwórnią BMG.
Największym przebojem LFO była piosenka "Summer Girls" z 1999 r. Singiel dotarł do trzeciego miejsca na prestiżowej liście "Billboardu" i sprzedał się w nakładzie 4 mln egzemplarzy. Kawałek jest często nazywany "piosenką Abercrombie & Fitch". To popularna amerykańska marka odzieżowa, której nazwa pada właśnie w tekście "Summer Girls".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.