Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Niezręczny telefon na antenie. Prowadzący "Szkła kontaktowego" rozłączył się w ostatniej chwili

28

Programy na żywo, zaszcza te z udziałem widzów, rządzą się swoimi prawami i zawsze wiążą się z pewnym ryzykiem. Przekonali się o tym niedawno gospodarze "Szkła kontaktowego", którzy w pewnym momencie musieli przerwać wywody 90-letniego widza. Kiedy zaczął mówić o prezesie PiS, zrobiło się, delikatnie mówiąc, gorąco.

Niezręczny telefon na antenie. Prowadzący "Szkła kontaktowego" rozłączył się w ostatniej chwili
Tomasz Jachimek zareagował w ostatniej chwili (kadr z TVN24)

"Szkło kontaktowe" emitowane w TVN24 od 2005 roku ma swoje wierne grono widzów, którzy chętnie wraz z prowadzącymi komentują bieżącą politykę z przymrużeniem oka. Bywa jednak i tak, że żarty niektórych fanów "Szkiełka", balansują na granicy dobrego smaku, albo najzwyczajniej w świecie ją przekraczają, co wystawia twórców programów, jak i samą stację na krytykę.

Do takiej - "groźnej" pod względem antenowym - sytuacji doszło w jednym z ostatnich wydań satyrycznego programu TVN24, kiedy to środę 3 stycznia do studia dodzwonił się 90-letni pan Józef ze Sławkowa. Telewidz najpierw podzielił się z gospodarzami wydania, braćmi Tomaszem i Szymonem Jachimkami, swoimi uwagami na temat Andrzeja Morozowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Duże zmiany w TVN. Fala odejść i zwolnień
- Szykują Hołownię, Trzaskowskiego na prezydenta 1,5 rok przed wyborami. A każdy ma swoich zwolenników i są w koalicji. Może to spowodować rozdźwięki - tłumaczył z przejęciem senior, który następnie przeszedł do sedna i za pośrednictwem anteny TVN24 bezpośrednio zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego.
- Panie Kaczyński. Mam 90 lat, będę ci walił na "ty" - zaczął rezolutnie pan Józef, niemal z miejsca budząc obawy prowadzącego.
- Tylko z szacunkiem, mimo że na "ty’"- poprosił widza Tomasz Jachimek, spodziewając się zapewne mocnych słów pod adresem prezesa PiS.
- Panie Kaczyński, człowieku, na tym łez padole nic dobrego cię nie czeka. Natomiast w Niebie czeka na ciebie brat i bratowa – oznajmił pan Józef, po czym na moment zawiesił głos i zwrócił się do prowadzących z ostrzeżeniem: "Wypikajcie".

Prowadzący, zamiast wypikania, zdecydowali się jednak rozłączyć połączenie z seniorem, nie czekając na jego "niebiańską" puentę.

- Wypikaliśmy, dziękujemy panie Józefie. Udało się na tym domyślnym wypikaniu poprzestać - wybrnął dyplomatycznie Tomasz Jachimek. - Jak mówił Jan Kobuszewski: takie inteligentne niedomówienie - skwitował Szymon Jachimek.
Autor: KME
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić