Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznają się dopiero na ślubnym kobiercu. Tym bardziej zależy im, aby zrobić oszałamiające pierwsze wrażenie na przyszłym mężu czy żonie. Ale im lepiej ktoś wykreuje się na weselu, tym większe rozczarowanie może spotkać drugą połówkę w następnych dniach.
Nie warto więc za bardzo ukrywać swojej natury. Wychodząc z tego założenia, Marta Podbioł, którą eksperci programu TVN sparowali z 37-letnim Maciejem, kierowcą ze Szczecina, nie kryła się na swoim weselu z papierosami. Kobieta co jakiś czas uciekała "na fajkę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" początkowo podejrzewali, że większym zaskoczeniem dla pana młodego będzie dziecko Marty. Jednak gdy 32-latka przedstawiła swojego syna mężowi, ten entuzjastycznie się z nim przywitał. Mężczyzna nie zgłosił też zastrzeżeń co do nałogu nikotynowego partnerki.
Inaczej zareagowali jednak internauci. Marta Podbioł przywołała na Instagramie krytyczne komentarze.
"Pani Młoda z papierosem? Fuuuuj jak tak można?!"
"Suknia ślubna i do tego fajka? Jak to wygląda? Nie mogła tego ukryć?!" - zacytowała.
Telewizyjna panna młoda odniosła się do przykrych słów. Przyznała, że nie jest dumna ze swojego przywiązania do papierosów, ale jest świadoma, że nikt nie skłoni jej do zerwania z nałogiem. Sama musi dojrzeć do tej decyzji.
"Nie zamierzałam udawać kogoś, kim nie jestem. A jestem m.in. nałogowym palaczem. Czy jestem z tego dumna? Niekoniecznie. Czy lubię palić? Niestety tak, przez co tak trudno jest mi to rzucić…" - napisała Marta na Instagramie.
Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaapelowała do internautów o większą tolerancję wobec czyichś wyborów. Ona sama zaznaczyła, że nie ocenia ludzi ze względu na ich życiowe decyzje.
"Podziwiam każdego, kto przestał palić. Ale też mam pełną akceptację dla osób, które palą. W końcu każdy z nas jest wolnym człowiekiem i ma pełne prawo żyć według własnych zasad" - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.