"Kiler" i "Kiler-ów 2-óch" to filmy, które zapisały się w historii polskiej kinematografii. Polacy pokochali historię przedstawioną przez Juliusza Machulskiego. Kreacje Cezarego Pazury, Andrzeja Rewińskiego, czy Jerzego Stuhra na zawsze zapisały się w pamięci widzów. Niejednokrotnie mówiono, że obie części są jednym z najlepszych komedii w historii polskiej kinematografii. Pierwsza część otrzymała nawet nagrodę publiczności na festiwalu filmowym w Gdyni.
Wraz z upływem lat w polskich widzach pojawił się ogromny sentyment do "Kilera". Od premiery drugiej części filmu minęły już 23 lata. Przez ten czas cała obsada zdążyła się postarzeć, a odtwórca roli "Wąskiego", czyli Krzysztof Kiersznowski zmarł. Podczas festiwalu filmowego Camerimage w Toruniu doszło do spotkania, które sprawiło szybsze bicie serca wśród fanów kultowej komedii.
Cezary Pazura zamieścił na Instagramie fotografię wraz z aktorami z obsady "Kilerów 2-óch". U boku filmowego Jurka stanęła Katarzyna Figura, która odegrała rolę Rysi Siarzewskiej. Pozował też rzadziej widywany Peter J. Lucas znany również jako Piotr Józef Andrzejewski. 60-latek pod koniec lat 90. wcielił się w kreację Szakala. Siwe włosy sprawiły, że nie przypomina dziś aż tak bardzo postaci z "Kilera".
"Mamy już od dawna pomysł"
Być może fotografia Pazury w towarzystwie aktorów z "Kilera" nie jest przypadkowa. Odtwórca głównej roli w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że trwają prace nad trzecią częścią kultowej komedii.
To musi być inny film, równie dobry, ale nie taki sam. Ja już wiem, o czym będzie. Jest kilka podmiotów, które chciałyby zrealizować trzeciego "Kilera" i nie wiem, jaką oni mają wizję. Ale my mamy już od dawna pomysł, który rozpisujemy dość skrupulatnie - przyznał Pazura.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.