Na zakończenie wtorkowych "Faktów" wyemitowano humorystyczny materiał Macieja Mazura poświęcony walce - m.in. polityków - ze skutkami kolejnego w tym sezonie ataku zimy.
- Jeden z poprzedników ministra Raua w MSZ tłumaczył kiedyś, po czym poznać, że człowiek nie jest już ministrem. Normalnie - wsiadasz jak zwykle do auta na tylne siedzenie, rozkładasz gazetę, a samochód nie jedzie. Od teraz jest nowy sposób: podchodzi polityk do auta, chce wsiąść, a samochód nieodśnieżony. Ale nie tylko były minister walczył wczoraj z atakiem zimy - zapowiedział materiał kolegi Kraśko.
Następnie pokazano, jak z odśnieżaniem samochodu zmaga się m.in. były minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau. Polityk PiS niechętnie jednak rozmawiał z ekipą TVN, mimo iż reporter oferował nawet pomoc w odśnieżaniu w zamian za odpowiedź na kilka pytań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbigniew Rau odśnieżał auto. Poskarżył się przed kamerą na żonę
Ostatecznie dziennikarze mieli szansę jedynie na krótką wymianę zdań z byłym ministrem (wyraźnie zajętym odśnieżaniem), który zabłysnął na antenie dość niefortunną wypowiedzią na temat swojej małżonki. Kiedy kamery pokazały, jak Zbigniew Rau próbuje zrzucać malutką skrobaczką kolejne hałdy śniegu, minister pozwolił sobie na taką uwagę:
- Dzisiaj mi żona dała taki sprzęt byle jaki - powiedział do kamery Zbigniew Rau.
Czytaj także: W tragicznym wypadku zginęła 14-latka. Motorniczowie apelują do pieszych na przejściach
Kraśko wbił szpilę politykowi PiS. Ironiczny komentarz na antenie TVN
Tych słów Piotr Kraśko nie mógł zostawić bez komentarza, ironicznie podsumowując gafę byłego szefa dyplomacji.
- Nie wiem, czy jakiś minister mówił kiedyś tak pięknie, z taką wdzięcznością o żonie, jak były szef dyplomacji - powiedział gospodarz wtorkowych "Faktów", szczególny nacisk kładąc na słowo "dyplomacji".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.