Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej rozpoczęła pracę. Najpierw był rytuał proceduralnych przepychanek i wzajemnych pouczeń, a potem ustalono listę pierwszych świadków. Przed komisją staną między innymi Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński. Komisja ma ustalić, czy w istocie za łapówki wpuszczano do Polski tysiące migrantów - powiedział w programie informacyjnym "19:30" Marek Czyż, zapowiadając materiał przygotowany przez Marcina Antosiewicza.
Następnie na ekranach widzów pojawił się dziennikarz, który opowiadał o posiedzeniu komisji śledczej. Najwięcej do powiedzenia mieli jej przewodniczący, Michał Szczerba z PO i Daniel Milewski z PiS. Antosiewicz stwierdził w swoim materiale, że obojgu zależało na "kreowaniu medialnych wizerunków" i "nie obyło się bez emocji, które odczuli reporterzy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalej pokazano Bartłomieja Feretyckiego, który przeszedł z News24 do TVP Info. Za rządów PiS związany był z Polskim Radiem i TVP3 Łódź.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieliby tutaj, aby przed komisją zasiadło obecne kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych - relacjonował na żywo Feretycki, kiedy tuż obok niego przechodził Daniel Milewski.
Poseł PiS zdaje się, że słuchał uważnie, co mówi reporter. Nagle zatrzymał się, cofnął, wyciągnął palec wskazujący i powiedział dziennikarzowi TVP Info, że pominął pewien ważny szczegół.
Ale my nie zgłosiliśmy jeszcze wniosków. To jest bardzo ważne - powiedział Milewski, po czym oddalił się, ignorując odpowiedź reportera. - Ależ oczywiście, że tak. Ja tylko mówię tutaj o giełdzie nazwisk... - powiedział Feretycki.
W dalszej części materiału w "19.30" jego autor podzielił się z widzami swoim zdaniem. Uznał, że "reporter TVP Info ma rację".
Posłowie opozycji z PiS i Konfederacji złożyli wniosek o przesłuchanie obecnego szefa MSZ, Radosława Sikorskiego. Jednak nie przeszedł, bo koalicyjna większość odwołała się do uchwały powołującej komisję śledczą, której zadaniem jest wyjaśnienie nieprawidłowości przy przyznawaniu cudzoziemcom polskich wiz w okresie od listopada 2019 r. do listopada 2023 r. A więc zanim Sikorski objął tekę szefa dyplomacji - mówił dziennikarz "19:30", Marcin Antosiewicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.