O sprawie donoszą Wirtualnemedia.pl. Jak ustalił branżowy portal, w środę 24 stycznia do warszawskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dziennikarza TV Republika, który na antenie miał namawiać Michała Adamczyka do siłowego wtargnięcia do siedziby TVP.
Do podżegania miało dojść we wtorkowym paśmie publicystycznym TV Republika, kiedy gościem Łukasza Jankowskiego, współpracującego również z Radiem Wnet, był Michał Adamczyk, wciąż przedstawiany na antenie prawicowej stacji jako jedyny legalny szef TAI.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie na temat sytuacji w TVP przypomniano, że Sąd Rejonowy dla m.st Warszawy oddalił wniosek o wpisanie do KRS likwidacji spółki TVP. Łukasz Jankowski zasugerował więc wprost, co w tej sytuacji być może powinien zrobić Michał Adamczyk.
Pojawiły się głosy, że po wczorajszej decyzji sądu rejestrowego w Warszawie pan powinien wynająć jakąś dobrą firmę ochroniarską i po prostu wejść do gmachu na Woronicza. Dlaczego tak się nie dzieje? - powiedział dziennikarz prawicowej stacji, na co tak zareagował Adamczyk: - Być może przyjdzie na to czas, nie chciałbym zdradzać żadnych szczegółów na tym etapie.
TVP składa zawiadomienie do prokuratury ws. słów dziennikarza TV Republika
To wystarczyło, by przedstawiciele TVP skierowali zawiadomienie do prokuratury. Jak na oskarżenia zareagował prawicowy dziennikarz? Komentując sprawę na platformie X, stawiane mu zarzuty określił mianem "kuriozalnych". W następnym wpisie dodał:
Żeby z tego zrobić sprawę o podżeganie, to trzeba mieć bardzo dużą wyobraźnię. No nic będziemy męczyć prokuratorów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.