Nie żyje John Alexander Crowe. Ojciec znanego aktora Russela Crowe'a zmarł 30 marca w wieku 85 lat. Zdobywca Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Gladiator" poinformował o tym obserwujących go na Twitterze.
John Alexander Crowe zmarł na pokładzie samolotu Qantaslink. 30 marca staruszek podróżował z Sydney do Coffs Harbour w Australii. Lekarz i członkowie załogi podjęli próbę reanimacji 85-latka, jednak ta nie przyniosła oczekiwanych skutków. Według relacji innego pasażera w rozmowie z 7NEWS resuscytacja miała trwać od 18 do 20 minut.
Pracowali niestrudzenie i kontynuowali pracę po wylądowaniu samolotu - powiedział pasażer.
Czytaj także: Tajemnica Wuhan. Odkryli karty. Na to czekał świat
Hollywoodzki gwiazdor zbliżył się zapewne ze swoim ojcem jeszcze bardziej. W zeszłym roku podczas pandemii COVID-19 Russell wraz ze swoim tatą odizolowali się razem w australijskiej posiadłości aktora. 56-latek zamieścił wtedy na Instagramie fotografię, którą opisał jako "Izolowanie się ze staruszkiem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.