Stanisława i Władek tworzyli najbardziej zakochaną parę. W "Sanatorium miłości" byli pewni, że powiedzą sobie sakramentalne "tak". Niestety, wielka miłość wygasła. Pozostały pretensje i żal. Jak przyznała Stenia w rozmowie z "Super Expressem", związek rozpadł się z hukiem w grudniu (program nagrywany był jesienią).
Nie oznacza to jednak, że seniorzy są nieszczęśliwi. Władysław niedawno ogłosił, że jest w nowym związku z tajemniczą Halinką. Teraz i Stenia, jak nazywali ją uczestnicy programu, znalazła towarzysza na resztę życia. Emerytka zaznacza jednak, że nie było jej łatwo zaufać kolejnemu mężczyźnie.
Wsparcie po rozstaniu z Władkiem okazał jej Marek Jarosz, który wystąpił w 1. edycji "Sanatorium miłości". Oboje przyznają, że ta znajomość ma szansę przerodzić się w coś więcej.
Zadzwoniłem do niej. Jak zaczęliśmy rozmawiać, to nie mogliśmy skończyć. Wspaniała kobieta - powiedział w rozmowie z "Na żywo".
Senior planuje nawet wspólne wakacje ze Stanisławą z "Sanatorium miłości"
Chciałbym pojechać nad Świder, poleżeć na plaży. Nie ma znaczenia, czy zjemy obiad w restauracji, czy na moim tarasie. Będę szczęśliwy, gdy ona będzie ze mną - deklaruje Jarosz.
To sympatyczny facet, doświadczony, mądry i ma dwie córki, jak ja - dodaje Stenia.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć szczęścia!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.