Piotr Stramowski wdał się w medialną przepychankę między rodzicami niespełna 6-letniego chłopca. Zarówno Przemek Waszczuk jak i jego była partnerka Ewelina Krawczyk są osobami publicznymi. On prowadzi firmę wynajmującą ekskluzywne i sportowe auta. Grywał epizody w filmach Patryka Vegi i był koproducentem "Fightera" z Piotrem Stramowskim w roli głównej. Krawczyk jest z kolei instagramową trenerką fitness mającą rzeszę zagorzałych zwolenniczek.
Mój przyjaciel Przemek Waszczuk od jakiegoś czasu walczy o swojego syna w sądzie. Przedwczoraj, po dwóch latach walki, sąd, posiłkując się twardymi dowodami w sprawie, przyznał mu opiekę nad dzieckiem. Jego była partnerka robi wszystko, co może, żeby oczernić, zgnoić, upodlić i zrównać z ziemią ojca swojego dziecka, przy okazji nie oszczędzając też chłopca – napisał Stramowski na Instagramie, udostępniając długie i szczegółowe oświadczenie Waszczuka.
"Otóż znam Przemka od lat i jako przyjaciel nie mogę pozwolić na takie kłamstwa, oszczerstwa i manipulacje, jakich dopuściła się Pani Ewelina wobec Pana Przemysława" – dodał aktor.
Pod jego wpisem zaroiło się od komentarzy, w których przeważają głosy oburzenia kobiet. Wiele z nich udzielało się wcześniej na profilu Eweliny Krawczyk.
Instagramowa trenerka fitness jest obserwowana przez ponad 46 tys. osób i na pewno duża część (sądząc po reakcjach) zgadza się z narracją matki, która na wniosek sądu musi oddać syna pod opiekę ojca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.