"Fakty" w TVN to jeden z najbardziej popularnych serwisów informacyjnych w Polsce. Niewątpliwie kulisy powstawania programu interesują niejednego widza. Rąbek tajemnicy pracy w studiu przy ul. Wiertniczej w Warszawie uchylił właśnie prezenter Artur Molęda. Dziennikarz zamieścił na TikToku interesujące wideo.
Artur Molęda odpowiedział na pytanie widzów. Internauci zapytali go, w jaki sposób prezenter "Faktów" zawsze wie, co ma powiedzieć. Dziennikarz postanowił wyjawić ten sekret i pokazał, jak działa prompter. Urządzenie wyświetlające odwrócony tekst pozwala prowadzącemu serwis informacyjny czytanie przy jednoczesnym patrzeniu się w obiektyw kamery.
Pracownik TVN pokazał również tajemniczy pedał ukryty pod biurkiem w studiu. Wytłumaczył, że służy on do regulowania prędkości tekstu wyświetlanego przez prompter. Dodał również, że za tempo może też odpowiadać osoba zasiadająca w reżyserce. Na samym końcu Artur Molęda zapowiedział, że za 40 minut w studiu zasiądzie Piotr Kraśko.