oprac. Karol Osiński| 
aktualizacja 

To był ostatni wywiad Jerzego Stuhra. Otwarcie mówił o śmierci

335

Jerzy Stuhr nie żyje. Jeszcze kilka miesięcy temu był gościem programu "Rozmowy (nie)wygodne" w TVP, podczas którego opowiedział, czego nauczyła go choroba, a także, w jaki sposób przyjmuje porażki.

To był ostatni wywiad Jerzego Stuhra. Otwarcie mówił o śmierci
Jerzy Stuhr (AKPA, Jacek Kurnikowski)

Informację o śmierci Jerzego Stuhra potwierdził jego syn, Maciej w rozmowie z serwisem "Onet Kultura". Artysta przez długi czas zmagał się z problemami zdrowotnymi. Kilka lat temu przeszedł zawał serca oraz zmagał się z nowotworem krtani.

Aktor, którego zapamiętamy z ról w filmach tj., np. "Seksmisja", "Kiler", czy słynnego osła ze "Shreka" miał okazję opowiedzieć otwarcie o swojej walce z chorobą podczas wspomnianego wywiadu, który odbył się w lutym 2024 roku. Wyznał wówczas, że dowiedział się o chorobie, kiedy jego córka powiedziała, że spodziewa się dziecka.

Tak się złożyło, że moja córka była w ciąży, a ja wtedy zachorowałem. Pomyślałem sobie, że muszę "dotrzeć" do momentu, aż dziecko się urodzi. Wyszedłem ze szpitala w dniu, w którym wnuczka przyszła na świat - powiedział Jerzy Stuhr w rozmowie z Mariuszem Szczygłem na antenie TVP Info.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak wygląda urlop rodzicielski w Polsce?

Jak zdradził, bywało, że uciekał ze szpitala. - To był ogromny szpital, więc można się było urwać. Miałem pokój sam. Koło 12:00 wyskakiwałem nawet do kawiarni. Nie dałem się poddać - mówił.

Jerzy Stuhr opowiedział o walce z chorobą

Jerzy Stuhr powiedział otwarcie, że podczas walki z chorobą nauczył się mnóstwo pokory. Nazwał ją nawet "nauczycielką", dodając, że oswoił się z wizją śmierci.

Swoje też trzeba robić. Różnie ze mną bywało w tym czasie, ale jakoś tak się składa, że zawsze się wymigam. Wiedziałem, że wszystko za chwilę może się skończyć. Z drugiej strony wierzyłem, że jeszcze jestem w stanie to przewalczyć - dodawał aktor.

W październiku 2022 roku Jerzy Stuhr był uczestnikiem kolizji na drodze. Zderzył się z motocyklistą podczas prowadzenia samochodu osobowego. Okazało się, że aktor w wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu. W rozmowie z dziennikarzem opowiedział o tej sytuacji, twierdząc, że traktuje ją jak swego rodzaju porażkę.

To teraz chciałbym, żeby powtórzył pan takie edukacyjne zdanie: "Nie wolno prowadzić samochodu pod wpływem alkoholu" - powiedział na antenie Mariusz Szczygieł.

Jerzy Stuhr powtórzył, ale nie został obojętny, sugerując, że: "Ale też dziwnie, bo we Włoszech można".

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić